Tawułki straciły wszystkie liście i ciężko określić czy żyją.
Czekam na cokolwiek z ich strony
Bergenie w połowie klapły, ale raczej przeżyją.
Ze dwie turzyce uschły.
Może jutro jakieś fotki porobię.
Chwilowo stoję z robotą, bo na froncie znów plac budowy. Góra piachu, betoniarka itp