badara napisał(a)

Ogród piękny bez dwóch zdań,ale też ładne fotki robisz,nasadzeniom trudno coś zarzucic ,jesteś ogrodniczka swiadomą i masz swoj styl,witam ,bedzie co podglądac

o tak, właśnie....
i powiało świeżością, jak powiedziała goniak
witam i ja

Witaj Olu,
OGRÓD-CUDO - i tak jak Ogród Dominiki aż się nie chce wierzyć, że ma dopiero 3 latka ! Dziewczyny, ja nie wiem, co Wy robicie tym roślinom, że rosną u Was jak szalone! Jakieś czary-mary chyba!
Ja też uwielbiam katalpy, choć naprawdę wkurzające jest to ich "opóźnienie" każdej wiosny . Mam 4szt. nany i 5 szt. zwykłej. Czy stosujesz dla niej jakieś zabiegi extra (poza wspomnianym wyżej czary-mary)?
No i kolejna forumowiczka, co nie dość, że ma piękny ogród, to jeszcze zdjęcia robić potrafi I jak tu nie zazdrościć???

Pozdrawiam ze słonecznego dziś Wrocławia !

Wieloszko,
zwykłe katalpy trochę jakby "stoją" w miejscu na początku, choć i tak rosną intensywnie, ale potem normalnie "szaleją", nie do opanowania....
u mnie zwykła katalpa miała w tym roku 2,20 m przyrostu w ciągu sezonu, czyli od maja do dzisiaj....mam problem.....to jest drzewo na takie ogrody, jak twój.....

Moje katalpy zwykłe mają 1,5 roku (u mnie), a tej wiosny zostały przesadzone i drastycznie przycięte (bo wcześniej były takie mocno rozcapierzone). No i rzeczywiście - tak jak piszesz - w tym sezonie stały. Mam nadzieję, że w następnym ruszą z kopyta jak Twoja, bo ja lubię takie spektakularne efekty w krótkim czasie
Dzięki i pozdrawiam!

Dziękuję wszystkim za bardzo miłe przyjęcie i serdeczne słowa.Mimo świadomości,że mój ogród nie należy do najpiękniejszych tutaj (widziałam setki piekniejszych zdjęć Waszych ogrodów) to dołączam kolejne fotki.

.
Co roku, już w lutym wysiewam do donic lobelię.
Jeśli chodzi o catalpę to co roku drastycznie ją przycinam na przedwiośniu i drugi raz w sierpniu.

Niesamowity ogród! Czy na zdjęciu widać klona Globosum?

Częściej fotografuję moje rośliny niż swoje dzieci, to chyba kwalifikuje się do leczenia.








.jpg[/img]

Tak to klon pospolity globosum.

Ola litości! Cudownie!

aleksandra_kwoka napisał(a)

Częściej fotografuję moje rośliny niż swoje dzieci, to chyba kwalifikuje się do leczenia.

Obawiam się, że wszyscy na ogrodowisku mamy taką ułomność, wiec dobrze trafiłaś - nie lecz się.

Olu masz piękny ogród.