Wymyśliłam sobie łupek na elewacji. Ale 23tys za same płytki kamienne... pas. Heh

8 kg

o wow! u Ciebie jak zawsze - zatrzęsienie wszystkiego. Warzywa, owoce, kwiaty, znów warzywa i to w jakiej ilosći i odmianach! Szacun! również za przetwory!

Dzieki Ewelina, pozdrawiam

Borowki kupione na plantacji w sąsiedniej wiosce, moje kilka krzaczkow skubiemy przy okazji wedrowania po ogrodzie

Malin ciut zebralam, polowa splesniala w lodowce w jedna noc. Nie wiem co jest grane.

Dzis piatek! Jupi! Uff milego dnia I weekendu!

daredevil napisał(a)

Dzieki Ewelina, pozdrawiam

Borowki kupione na plantacji w sąsiedniej wiosce, moje kilka krzaczkow skubiemy przy okazji wedrowania po ogrodzie

Malin ciut zebralam, polowa splesniala w lodowce w jedna noc. Nie wiem co jest grane.

Dzis piatek! Jupi! Uff milego dnia I weekendu!

to rzeczywiście lipa z tymi malinami. Może zbyt bio- zbyt mało chemii, za mało konserwantów ?! a na serio to nie wiem.
Moje borówki jeśli przetrwają to lato to będzie dobrze. Póki co większość spalona i ususzona przez brak wody i nie zapowiada się żeby padało. a borówki lubią wodę.

One muszą być podlewane żeby dobrze rosły. Kupiłam wiosną i posadziłam w doniczkach 4 nowe krzaczki, w świeżej ziemi, już są 3x większe niż w kwietniu. Może je zostawię w donicach, dam im większe na tarasie? Moje w gruncie od 3 lat zero nowych przyrostów... mimo dodania kwaśnej ziemi, ściółowania torfem itd. Glina to glina...

Maliny trzeba szybko zużyć, najlepiej zjeść od razu. Jak popada to najpierw nasiąkną wodą a potem gotują się w słońcu, zerwane szybko się psują. Zrywać i do brzuszka albo do gara