Co roku kupuję przynajmniej 100 przebiśniegów (w tym roku 300

i sadzę kępkami, wszędzie. I parę ciemierników. Zauważyłam też że jeden wyprodukował siewki, jak się tylko ociepli to je porozsadzam do doniczek niech rosną

Pierwsze kwiatki najbardziej cieszą, przynajmniej mnie.
My zdychamy 3ci dzień

Jakiś wyjątkowo zjadliwy ten wirus. Zawsze 200mg ibupromu mi pomagało, a teraz 400 i ledwo co. Staram się minimalizować ilość połykanych świństw ale prawie całe opakowanie zjadłam, w wymaganych odstępach, a nadal czuję się co najwyżej "średnio". I wieczne 38,6 stopni i niewiele opada po lekach... grrr... no ale jutro 4ty dzień, liczę że idzie ku lepszemu

pracę wypadałoby nadgonić...
Lidka trzymaj się. Wiosna już niedługo

Dzisiaj było 10 stopni. Odbiorę młodą po próbie teatru i jedziemy zamykać okna w chałupce, potrzebuję więcej takich ładnych słonecznych dni żeby to schło. Na sobotę transport wełny do ocieplenia dachu, 25 cm.
Już niedługo
buziaki!!!