Cieszę się
nie wiem czy pędziwiatr, cały tydzień tylko mnie paluchy świerzbią bo nadal nie wygrabione i nie przycięte

ale weekend zaraz jupi

więc może coś porobię zamiast tylko o tym gadać
Chcę posiać pomidory te z przeznaczeniem do gruntu. To w domu. Reszta w tunelu: Ogórki może też, parę doniczek, cukinie? Zrobić rozsadę pnącej fasolki bo wtedy w gruncie szybko bujnie, a ta siana do gruntu mnie nie lubi (a raczej zimnej gliny jaką tu mamy).
Chcę posprzatać w tunelu, wyczyścić skrzynie i nasypać na wierzch świeżej ziemi. 3 tygodnie i pomidory będą tam rosły

Papryki już mam spore, miesiąc i będą rosły w igloo

Pomidory słabo rosną, ale podlałam je dziś biohumusem. Może pomoże
No i grabienie, odchwaszczanie, cięcie suchych bylin. I do sklepu dla pszczół pojedziemy jutro, przed zebraniem w szkole Młodej

a po drodze jest fajne gospodarstwo ogrodnicze Gajos - po drodze na Wadowice - polecam. Mają wypasione rośliny domowe i w takiej ilości że mam ślinotok. I może jakieś ciemierniki mają? Lepiej żeby nie mieli bo znowu coś kupię