Aniu skoro tniesz swoje porządnie to aż tak się nie martwię .
Aga i Magda - krótkie cięcie ? zapraszam na 107 stronę mojego wartki Pani Danusia zaznaczyła mi jak mogę je obciąć Zobacze jak się zachowają po tymże cięciu i możliwe , że następnym razem przytnę je bardziej.
Przydało im się . Teraz wygladaja tak jak gdy je kupiliśmy

Justynka dzsiaj piekę szarlotkę

Wiaan napisał(a)

Justynka dzsiaj piekę szarlotkę

.

Super! Napisz czy Wam smakuje Ja dziś już upiekłam z wiśniami

Miłej niedzieli Wam wszystkim życzę

Justyna, byłam na tej 107 stronie. Prawie tak samo masz ścięte, jak Danusia zaznaczyła .

Pisałaś u Mirki, że dzieliłaś swoje prymulki. Ale tak przed posadzeniem? Ręcznie dzieliłaś, czy nożem? Pytam, bo zamówiłam sobie kilka prymulek (belarina) i dobrze by było, gdyby było ich więcej .
Muszę pewnie poczekać, aż przekwitną?

Agnieszka tak jak zaznaczyła Danusia - nie odważyłam się podciąc.
Odnośnie prymulek - jak przekwitły wyciągnęłam z doniczek i delikatnie podzieliłam - normalnie palcami-na sadzonki z dosłownie kilkoma listkami. One bardzo szybko się rozrastają . Zeszłej jesieni wykopałam kilka ze skarpy podzielilam ponownie i powciskalam w wolne miejsca.

Dzięki . To przetrzymam je w doniczkach aż przekwitną. Chyba, że przyjadą bez kwiatków

Witaj Justyno, bardzo podoba mi się twój ogród. Lubię taki ład i kąty proste. Piękne kompozycje, fajne kolory szczególnie wiosenne.
Proso Nortwind niesamowite. Ja też posadziłam ale dopiero w zeszłym roku, więc jeszcze chudzielce. Ale widzę ich niesamowity potencjał.
W jakiej szkółce pod Warszawą jesienią dorwałaś te kolumnowe ambrowce? pamiętasz cenę? Przepięknie się przebarwiały.

Witaj April . Dziękuje za pochwały mojego ogrodu . Proso moje już dość „ stare” ma siedem lat ale faktem jest ze to piękne trawiszcze lada moment i Twoje będzie równie okazałe .Z sezonu na sezon ładnie przybiera w obwodzie .
Wyślę Ci link na priv(odnośnie ambrowców)

Justyna--no niestety doniczkowych główek nie ma--ale poprosiłam właścicielkę sklepu zeby ściągneła do sklepu ,bo ja sobie chętnie wezmę jeszcze jedną,a wiesz co mi powiedziała ,że te dodnice bardzo długo się sprzedawały i szczęśliwa była że w końcu zeszły.