Jak to możliwe,że u Ciebie horti maja pączki i zakwitną u mnie obcięłam do ziemi.

Ale zapączkowane fajnie.

daszum napisał(a)

Broniłaś się przed różami, a teraz masz ładną kolekcję.

Dzisiaj do mnie przyszły zamówione 2 róże Pirouette.
Nie są imponujące , ale myślę, że szybko urosną.
Posadzę je obok róży Pirouette, którą mam już kilka lat.
Liczę na różany szał za jakiś czas.

Danusiu a to dzięki Tobie i Eli, Agnieszce Agatorek i Mirce skusiłam się na róże tak kusiłyście różami że nie wytrzymałam i kupiłam na początek dwie róże, potem doszły kolejne i następne,a jeszcze w tym miesiącu chcę zamówić jeszcze jedną róże Posadzone obok siebie te same odmiany uzyskuje się zarąbisty efekt więc u Ciebie Danusiu napewno taki będzie

Sonka napisał(a)

Jak to możliwe,że u Ciebie horti maja pączki i zakwitną u mnie obcięłam do ziemi.

Krysia unas w mazowieckim aż takich dużych przymrozków wiosną nie było, pozatym ogrodówki umnie rosną przy ścianie domu więc tam jest zacisznie. Krótko przycięte nisko przy ziemi to przycinałam u ogrodówek z You&Me te horty to jest jedna wielka porażka.Rok temu jedną już oddałam z tej serii, w tym roku następna wyleci..

U mnie też rosną przy ścianie, jednak zmarzły, bo najpierw było prawie 20 stopni ciepła a potem nagle minus 7 mrozu,nie miały szans.Nasz rejon wymarzniety z owocow i kwiatów.Musze chyba zainwestować w odmiany, które Ty masz.

Sonka napisał(a)

U mnie też rosną przy ścianie, jednak zmarzły, bo najpierw było prawie 20 stopni ciepła a potem nagle minus 7 mrozu,nie miały szans.Nasz rejon wymarzniety z owocow i kwiatów.Musze chyba zainwestować w odmiany, które Ty masz.

Unas w mazowieckim tyle na minusie nie było, -7 to bym powiedziała że to nie przymrozek lecz mróz. Z ogrodówek to najbardziej jestem zadowolona z dwóch odmian z serii Endless Summer one umnie kwitną każdego roku bez okrywania.Poniżej na zdj te 2 odmiany, ta różowo-czerwona to młoda sadzonka z tamtego sezonu.

Od sąsiadki dostałam szczepkę takiego kwiatka, niewiem co to za kwiat, ale kwiat ma fajny.

Zakwitła kolejna lilia azjatycka.

Zakwitły kolejne róże..

Pastella.

Souvenir de Baden Baden.

Anabelki...

Lilie u mnie też zmarzły, muszę kupić te ogrodówki które u Ciebie kwitną co roku. Śliczne masz te róże, choć ja nie lubię domieszki żółtego do różu. Anabelki to u mnie też mają kwiaty i inne bukietowe, chociaż tyle.