Witaj Sebuś

Dzisiaj załatwiłam transport ziemi , jutro z rana przywiozą. Natomiast miałam kilka spotkań i zajęło mi to cały dzień, choć rano padało więc nie było mi przykro , że nie popracuję w ogrodzie. Szykuję się do remontu mieszkania mojej babci. Na 80-te urodzinki chciałam jej coś nie coś zmienić i odświeżyć za to jak bardzo kiedyś w dzieciństwie dbała o mnie !!! Mam ekipę która już wie co i jak.
Po południu jeżdżę z Kubą trzy razy w tygodniu na basen , żeby się uczył pływać pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Dzisiaj również byliśmy. Nawet mu to już wychodzi
A jutro jak pogoda będzie sprzyjać ruszam w plener z łopatą. Zakładam , że będzie chłodno ale nie deszczowo

I na to liczę !!!
Córcia kuzynki już pojechała do domciu , starszy syn wyjechał na wakacje a ja jutro tak czy siak mam pomoc, tym razem męską i myślę , że zrealizuję plan dnia.
Z niecierpliwością również oczekuję mojego wyśnionego bonsai-a. Koniecznie muszę nadać mu jakieś imię.