Sylwia zakupy super! Zostawiłaś coś w sklepie? A Ogród rewelacja. Co Ty jeszcze chcesz tam zmieniać? Zresztą przecież ogród nigdy nie jest dokończony, co byśmy wtedy robili ? Tylko siedzenie w nim i picie kawy szybko nam się znudzi
A ja do tego dążę , żeby wreszcie już zrobić i usiąść spokojnie i napić się kawy !!! daleka droga
Dokładnie !
Ja teraz nie pijam w ogrodzie bo tylko mnie wszystko denerwuje jak widze ogrom pracy przed sobą
Tak, mam to samo. Picie kawy w nerwach nie jest wskazane
Ja dodatkowo cierpię mocno na brak czasu na pracę w ogrodzie. Najpierw praca zawodowa,potem wracam to 15-miesięczny spowalniacz w domu czeka. M jak to M ciągle zabiegany i zajęty swoimi sprawami, wczoraj np. tylko wpadł wsadzić mi drzewa ale musiały być już odpowiednio rozlożone i przygotowane. A ostatnio to nawet pogoda przeciwko nam
Tak, mam to samo. Picie kawy w nerwach nie jest wskazane
Ja dodatkowo cierpię mocno na brak czasu na pracę w ogrodzie. Najpierw praca zawodowa,potem wracam to 15-miesięczny spowalniacz w domu czeka. M jak to M ciągle zabiegany i zajęty swoimi sprawami, wczoraj np. tylko wpadł wsadzić mi drzewa ale musiały być już odpowiednio rozlożone i przygotowane. A ostatnio to nawet pogoda przeciwko nam
Powiem szczerze jak mojego M nie ma tak dłużej , to mnie się włącza turbo doładowanie Starszy dostaje na pizzę , młodszy je to co lubi a ja w rękę kanapkę i robię co chcę w swoim ogrodzie.
Jak Twój M wyjeżdża, to przynajmniej masz wolną rękę, ja muszę walczyć o każdą wsadzoną roślinkę i " niepotrzebne zakupy",tłumaczyć, przekonywać. W czerwcu wyjeżdża na dwa tygodnie, może wtedy podziałam, gdyby jeszcze trochę kasy było. Sylwia skąd jadą do Ciebie żurawki i w jakiej cenie?
Moje żurawki jadą z : www.florini.pl ; 30szt, na razie Obsidian, ale zarezerwowałam również 30szt Lime Marmalade oraz rumiankę japońską 40szt. Bo gdzie nos nie wtrące do szkółki to mają pachysandrę odmianową a ja takiej nie chcę !