Miałam to szczęście, że trafiły tu do mnie pomocne duszyczki z forum i dzięki iich pomocy zaczęłam powolutku mieć wizję
. Dzięki nim poczułam, że muszę zmienić układ rabat, trawnika. Potrzebny był porządek, zachowanie proporcji. Zaczęły się pomiary terenu. Żmudna praca zważywszy na obszar jakim dysponuję. Ważne też było by zachować część nasadzeń, wpleść je w plan z sensem.
Bardzo się do tego przyłożyłam. Działka o nieoczywistym kształcie, istniejące nasadzenia= mordor
. Niezliczona ilość prób wyrysowania gdzie co. Kombinacje rabat. Po trudach udało się i powstał plan. Jeszcze raz ogromne podziękowania dla pomocnych mi na tym etapie forumek
Służy mi on cały czas i jest niezastąpiony przy planowaniu. Muszę uzupełnić go trochę w wolnej chwili by widać było dokładnie co jest gdzie posadzone a nie tylko linie trawnik rabaty. Póki co tak się to przedstawia