Witaj Kasiu!
Mam duży ogród więc staram się rośliny (aby mieć ich dużo) wysiewać. Z wysiewem werbeny bardzo się gimnastykowalam bo ona bezwzględnie wymaga strafikacji. I to prawda że się wysiewa sama, tylko tam gdzie jej pasuje i można siewki przesadzać. Równolegle od dwóch lat robię tak: w połowie stycznia wysiewam w doniczkach bez przykrywania, podlewam, ubijam. Następnie biorę wiaderko w którym ustawiam te doniczki i wystawiam na dwór . Stoją gdzieś do końca lutego. Po przyniesieniu do domu, podlewam, parapet i po 3-4 dniach rośliny wschodzą. Powodzenia!

Kasiu jest jeszcze jeden sprawdzony przeze mnie i w sumie prosty sposób rozmnażania werbeny tj. przez sadzonkowanie. Wykopałam sadzonkę werbeny do donicy. Po przycięciu stała w jasnym pomieszczeniu w temp. ok 15 st. Gdzieś ok marca zaczęła puszczać odrosty, które uszczykiwałam i do wody lub w ukorzeniacz. Bardzo szybko puszczała korzonki.

Kasiu i ja również życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku! w życiu i w ogrodzie

Kasiu, pozdrawiam świątecznie, wszystkiego dobrego.

Kasiu, jakbyś chciała, to mogę Ci wykopać kilka sadzonek werbeny na wiosnę, „trochę” mi się porozsiewała w zeszłym roku. W tym pewnie będzie podobnie