Witaj, właścicielko małego ogródku w zabudowie szeregowej.
Przez 15lat mieszkałam w podobnej zabudowie z ogródkiem podobnej wielkości. Dzieci były małe, na ogrodniczkowanie nie było czasu. W ogrodzie rosły dwie wielkie brzozy pospolite i trawnik. Pod koniec jeszcze jakieś roślinki się pod płotem pojawiały.
W takim małym ogrodzie trudno posadzić drzewo. Gdyby rosło na środku to po pewnym czasie zacieni większość działki. To tylko jakieś 7m na 7m.
Trudne decyzje. Albo przyjemny cień latem i brak słońca wiosną i jesienią albo upał latem i kochane słoneczko wiosną i jesienią.
Witaj!
Niestety wszyscy tu mamy jeszcze tarasy na dachu, więc jak ktoś zechce, to i tak może spoglądać z samej góry. Jak korzystam latem z tarasu przy ogródku to i tak mam ogromny parasol, który mnie osłania. Mój taras jest osłonięty po bokach ściankami i zadaszony, jest jakby we wnęce. Nad sobą mam jeszcze balkon. Żeby osłonić się całkiem od sąsiadów, musiałabym mieć tu ogromne drzewo z koroną niczym parasol nad całym ogrodem, to chyba bez sensu. Nie mam nic do ukrycia, niech sobie patrzą na ładne roślinki i równe kanciki opalam się na dachu, bo mam tam taras nad całą powierzchnią domu, wygodne leżaki i więcej intymności. W chłodne wiosenne i jesienne dni doceniam, że na dole jest cieplutko.
Dom góruje nad ogrodem, trudno to przesłonić choć myślę, że mogłabym posadzić coś bliżej tarasu, ale tak jak zauważyłaś to ogród ma mniej więcej 7x7 m. Trudno dobrać tu drzewko, które coś przesłoni a jednocześnie nie zdominuje ogrodu.
Pod samym ogrodzeniem, raczej drzewa nie posadzę, bo jak pisałam wcześniej w wątku jest tam mur oporowy i boję się, że korzenie za bardzo mogą ingerować i go rozsadzać.
A kolumnowe drzewa. Będą takim dodatkiem. Np. wiśnie piłkowane Amanogawy lub graby Fastigiata, buki kolumnowe a może świdośliwy Obelisk. Jeszcze Ambrowce wąskokolumnowe lub jabłonki rajskie.