Kiedyś przy zakupie róż kierowałam się głównie ich wyglądem, ADR było na drugim miejscu. Teraz więcej uwagi zwracam na ich zapach. Tego lata kupiłam u siebie na Zielonym Rynku taką śmieszną pstrokatą różę Julio Iglesias. Jej zapach mnie do niej zaprowadził. Pachnie cudownie.
A Twoja róża śliczna, ma raczej nieoczywisty kolor, taki żółto-herbaciano-morelowy .