Popadało wieczorem, w nocy była burza. Cieszę się bo podlało rośliny. Ale ilość ślimaków po deszczu jest porażająca. Ogórki będę siała na nowo, bo zeżarte do cna. Granulki się rozpuściły w deszczu i nie ma śladu po ok 30 roślinach...
Ekipa działa, jeszcze ze 2 dni i będziemy lali strop? Byłoby extra
Plan na dziś to znaleźć i zamówić kamień do gabionów do wypełnienia tyłów, żeby mi granitu nie zabrakło.
Miłego!