To dobrze i niedobrze

fajnie z Wami sobie pogadać, na co dzień rozmawiam raczej tylko z Rodziną i ludźmi w pracy. I z żadnymi o dupie maryni/gabionowaniu/roślinach No i Rodzina nie rozumie mojego zachwytu doorenbosami dach się kładzie - no i fajnie. Ale cieszy mnie że będziemy mieli duże drzewa

też chcę do Wojsławic! Raz byłam, sama, kawał drogi stąd!

3.6kg malin

Bób



Trombocino

No trzy godziny jazdy. Tam warto jechać o różnych porach roku

Jak będziecie jechać to chętnie się zabiorę i zapłacę za paliwo Samemu trochę smutno Wszystkie gracki stamtąd targałam

9 sporych słoików

Kontonaogrod napisał(a)

No i Rodzina nie rozumie mojego zachwytu doorenbosami

Jak tak można?!?!?!?!?!?

Buahaha

Mam nadzieję że to doorenbosy bo jakoś mało białe

Z wiekiem się bardziej wybarwiają.

Pozbieraliśmy trochę kamieni, dolny poziom prawie skończony. Pot się lał bo ciepło więc odpiściliśmy I zamiast tego napełnialiśmy podwójny gabion ze stertą kamieni przed nim. Nie skończyliśmy ale jak skończymy zostanie jeszcze 11 do zrobienia. Z 65. To znaczy że 54 (prawie) za nami jupi!

Teraz obiad I leżaczek

Sonka napisał(a)

Z wiekiem się bardziej wybarwiają.

Mam nadzieję Krysiu