Kochani - potrzebuję sprawdzonego i prostego /raczej/przepisu na pierś z indyka. Chodzi o to żeby mięsko nie było suche i można było zrobić jakiś sos i raczej lubiłyby to dzieci. Do tej pory dusiłam w kawałkach w sosie cebulowym z wędzonymi śliwkami - polecam, ale dzieci moje niestety nie lubią tego posmaku śliwkowego, a z samą cebulą to już nie to, czasem piekłam w rękawie tradycyjnie doprawione /ale już wychodziło odrobinkę za suche -odrobinkę/.
Dzisiaj pędzę zrobić już coś z internetu - w sosie beszamelowym , ale liczę na Was

Już pędzę z podpowiedzią, robię to od kilky już ładnych lat na specyjalne okazję. .Przepis rozlazł się po całym świecie i jest super.
Schab, łopatka lub pierś z indyka (2kg)
2l wody
2 łyżki soli (według smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek
jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej jeśli jest to bryłka mięsa
np łopatka to można dać więcej)
1 łyżka cukru
1/2 płaska łyżeczka pieprzu naturalnego
4 ząbki czosnku
2 łyżki musztardy ostrej
inne przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kolendra, majeranek
oraz inne według własnego uznania.
Wykonanie:
Wodę wymieszać ze wszystkimi przyprawami.
Zagotować i wystudzić.
Do zimnej zalewy dodajemy mięso.
Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 10 minut.
(przy mniejszych porcjach mięsa można skrócić czas gotowania nawet o połowę)
W takim stanie zostawiamy mięso w garnku przykrytym pokrywką na cała noc.
Rano znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 10 minut. Przykrywamy
pokrywką garnek.
Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjmujemy mięsko, obcieramy papierowym ręcznikem i pałaszujemy.

Dziękuję...
Na dziś nie zdążone zamarynowane mięso wg innego przepisu... no! zobaczymy....

Natomiast indyk z tego przepisu z pewnością będzie nam smakował bo po pierwsze - lubimy gotowane, po drugie jest tradycyjny zestaw przypraw który lubi moja rodzina. Czy to będzie mięsko dobre na kanapki do szkoły?

magja_ napisał(a)

..
Czy to będzie mięsko dobre na kanapki do szkoły?

Jak najbardziej, nawet na świąteczny stół.

Dobra jest też pierś indyka faszerowana twarogiem i szpinakiem, a potem pieczona. Robi się kieszonkę przez całą długość piersi, najlepiej nożem, w środek wsypać przyprawy do drobiu, na patelnię szpinak może być świeży lub mrożony, doprawia się czosnkiem i solą, studzi , miesza z rozgniecionym twarogiem i tym faszeruje indyka, jak zostanie można ten farsz położyć też na wierzchu wtedy się fajnie zapiecze. Indyka do nagrzanego piekarnika w zależności od wielkości piersi, no liczmy na 40min. temp,200 stopni, na początku piec przykrytego, pod koniec pieczenia odkryć do zrumienienia. Kroić w plastry i podawać, oczywiście niech mięso odpocznie trochę po upieczeniu. Smacznego

Dziękuję Wam dziewczyny, z pewnością wypróbuję obydwa przepisy. Podobnie jak w przepisie Wawik robiłam kiedyś szynkę wieprzową - przypomniało mi się - też krótkie gotowanie na raty a szynka rozpływała się w ustach!

Aniu - te 40 min to na 1 kg mięsa?

No to ja się skuszę też na takie gotowane mięsko na raty

nie na całość podałam tak na oko bo jak pierś włożę to jej wystarczy 40min, na pewno ma ponad 1kg

Ewo - skuś się, nie wiem jak indyk bo nie próbowałam, ale szynka którą kiedyś robiłam była boska, więc podejrzewam, że i taka będzie ta pierś, mięso soczyste, miękkie i takie... aksamitne.

A nikt nie robi indyka takiego na co dzień - obiadowego?. Mam dwójkę maluchów i szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się faszerować ich non stop kurczakami na zmianę z wieprzowiną. Nie zawsze też mam czas by mielić indyka na klopsiki a nie w każdym mięsnym chcą mi zmielić, bo potrzebna jest druga maszyna do drobiu.

Jak pisałam mam prosty przepis i szybki - indyk na kawałki podsmażony, potem dodana cebulka i podsmażona i dodane suszone wędzone śliwki - nie za dużo, podlany rosołem i dusi się aż mięso zrobi się miękkie a cebulka i śliwki się rozjadą. Wychodzi bardzo fajny sos. Przy niewielkiej ilości śliwek - właściwie prawie nie czuć że były dodane, ale indyk ma bardzo fajny smak; bez śliwek już tak nie smakuje. Wszyscy się zajadali - ale jak to dzieci, smaki się im zmieniają i nie chcą teraz jeść.

Aniu - dziękuję

Już robię schab, ale wypróbuję na pewno Twój i Ani przepis

Ja robiłam kiedyś indyka w potrawce i zapiekałam w brytfance w piekarniku. Pierś kroiłam na grube plastry. Warzywa tarłam na grubej tarce, marchew i pietruszke, cebula w piórka i zalewałam troszkę rosołkiem. Moja córcia jadła jedynie takiego indyka