Krysiu, fajnie że wpadłyście z Karoliną, szkoda tylko że tak późno godzinowo i tak wcześnie jeśli chodzi o porę roku. U mnie łyso teraz bo wiosennych to ja prawie nie sadzę. Myślę że będzie jeszcze wiele okazji Tylko te prezenty mnie tak zaskoczyły i onieśmieliły jednocześnie że z tego wszystkiego to ja wam nic od siebie nie dałam i co teraz?

No i gdzie relacja ze spotkania???

Magnolia ta co zaczęła kwitnąć to najzwyczajniejsza w świecie magnolia gwiaździsta- czysty gatunek, ale zobacz sobie o ile ładniejsza jest odmiana Rosea- ja muszę sobie jeszcze ją dokupić. Te nowe to old port i powder puff a ta od teściów to już nigdy nie dojdę. Miała etykietkę, że niby Judy, ale na sto procent nią nie jest bo kwitnie kiedy już ma liście, a Judy tak nie ma. Ja to od teraz po magnolie tylko do Opatówka- daleko nie mamy, nikt by nie zauważył naszego zniknięcia