Witam,
Mój ogród ma dopiero 4 lata, w zasadzie dopiero od 2 lat wygląda mniej więcej jak ogród, wcześniej był pełen przypadkowych roślin powsadzanych w przypadkowe miejsca, oczywiście jak na amatora przystało, wszystko w trawniku. Dopiero od niedawna zaczyna to nabierać jakiejś formy... Tylko, że to wciąż nie jest to czego oczekuje. Przyznam szczerze, najchętniej zaczęłabym od zera. Wróciła do stanu tuż po budowie domu i zaczęła tak jak należy id równania terenu, wyznaczania rabat itd itd. Niestety, działa nie została wyrównana, mq mnóstwo nierówności, spadków, skosów, do tego rośliny już rosną...
Zaczyna brakować mi energi do dalszych działań, przeglądam tyle ogrodów, a jednak nie potrafię wyłapać gdzie tkwi błąd w moich dotychczasowych poczynaniach.
Nie wiem co powinnam zmienić, żeby było wreszcie tak, że uśmiecham sie na widok z okna czy spacerując po działce...
Ciągle czuje, że to nie to, nie o takim ogrodzie marzyłam...
Ale do rzeczy, czy znajdą się chętne osoby które podpowiedzą mi czego ABSOLUTNIE nie należy robić chcacy uzyskać nowoczesny styl w ogrodzie? Czego się wystrzegać? Jakich roślin, jakich kolorów?
Proszę was, podpowiedzcie mi, przeglądam, czytam juz od dwóch lat i nadal nie umiem załapać gdzie leży mój problem.
Nie mogę mieć dużo rodzajów roślin to wiem, i dużej ilości kolorów i kwiatów, ale tego akurat u mnie nie ma bo nie przepadam za kwitnacymi roślinami z wyjątkiem hortensji i tulipanów. Róży nie lubie, azalie mam tylko przez dziadka, podobnie jak różowa jeżówke. Nie gustuje w kwiatach, zdecydowanie wole ozdobne liście chociaż u mnie głównie zieleń i bordo.
Czego powinnam unikać? Czym się kierować?
Z góry dziękuję za chęci pomocy.

Pokaż co masz.

Musisz pochodzić po wątkach i zobaczyć co Ci się podoba.

A zacząć należy od planu.

Kartka w kratke . Narysować układ rabat , placyki , zaznaczyć co już masz.
Brama i kierunki świata świata też potrzebne.

I niema rośliny której nie da sie przesadzić.

Tez przeszłam tu gdy juz miałam zaczęte sadzenie.

W tym roku robiliśmy kostkę, taras tylni nie jest jeszcze skończony, ogólnie dużo jeszcze pracy przed nami.
Planujemy też kiedyś postawić garaż na tyłach działki.
Ogólnie nie mam zdjęć ogrodu z czasów wiosny czy lata, ale jak się wypogodzi to wyjdę i porobię parę ujęć.
Wrzucę aktualne zdjęcie jak to wygląda z perspektywy ogrodu.

Na planie możesz umieścic te plany na przyszlośc. Plan w skali .
Jaką masz glebę?

Rabata po prawej jest. Co tam masz?

Pytanie „czego nie robić” jest wbrew pozorom znacznie trudniejsze od pytania „co robić”. Ale spróbuję

Czego nie robić?
- nie robić falistych rabat
- nie tworzyć falistych ścieżek
- nie stosować kolorowych zrębków,
- nie stosować różnych rodzajów ściółki
- nie przeładować ogrodu małą architektura
- nie stosować wielu małych ozdób ogrodowych
- nie tworzyć wielu małych rabat

Roślin zakazanych w nowoczesnym ogrodzie nie ma. Tu idź za głosem własnych upodobań.

Zasadne jest też pytanie, co jest dla Ciebie ogrodem nowoczesnym? Piszesz o minimalizacji kolorów i gatunków, a to wskazuje raczej na ogród minimalistyczny .

Przysiąde dzisiaj i narysuje mniej więcej jak to u mnie wygląda.
Na rabacie po prawej jest posadzone dużo roślin, musze je rozsadzić tylko wciąż nie wiem gdzie i co dokładnie zostawić. Cała rabata będzie miała ok. 20 metrów na długość i 3na szerokość.
Niebawem wyjdę zrobić zdjęcia wtedy będzie łatwiej opisać co dokładnie na niej mam.
Ogród ogólnie jest wąski, ale bardzo długi. Dom postawiony jest na środku szerokości działki do ogrodzenia mam z każdej strony po 4m z czego jedna strona to taras, a
druga musi zostać jako przejazd na tył działki.
I tu zaczynają się schody bo punkt widokowy z okna sypialni, a tym samym z tylnego tarasu jest wyjątkowo nie ładny.
Poniżej zdjęcie działki z lotu ptaka.

Judith napisał(a)

Zasadne jest też pytanie, co jest dla Ciebie ogrodem nowoczesnym? Piszesz o minimalizacji kolorów i gatunków, a to wskazuje raczej na ogród minimalistyczny .

Bardzo trafna uwaga, rzeczywiście nie pomyślałam o tym w ten sposób, założyłam, że ogród nowoczesny to ogród minimalny
Początkowo chciałam ogród pełen dużych krzewów (pęcherznice, perukowce, derenie itd w pełnym swoim wymiarze). Do tego każdy z bliskich coś mi przynosił, kupował i w ogrodzie zaczęło przybywać przypadkowych roślin. Z czasem zaczęło mi się zmieniać zupełnie, napatrzyłam się na ogrody w prostej formie i dziś właśnie taki chciałabym mieć. Uporządkowany, przycięty, prosty.

Wszystko jasne .
Wszystkie moje uwagi zostają w mocy, łącznie z tą dotyczącą roślin - nie ma zakazanych . Wszystko jest kwestią aranżacji. Zatem to nie tyle kwestia CO, ale JAK.
Jedyne na co musisz uważać to rośliny ekspansywne, ale tu zawsze możesz sprawdzać w internecie jak dana roślina się zachowuje. (choć i z ekspansywnymi można stworzyć monochromatyczne powierzchnie - jeśli tylko złapane są w geometryczny kształt o ostrej krawędzi ).

Wstawiam zdjęcia ogrodu. W zasadzie, aż mi głupio bo daleko mu do ładnego ogrodu, a gdzie dopiero do nowoczesnego.
Jak już wspominałam poczatkowo ogród miał wyglądać z założenia zupełnie inaczej, w zasadzie nie miałam konkretnego planu tylko jakieś wyobrażenie.
Z czasem dużo miejsc zmodyfikowałam. Przestałam też kupować oraz przesadzać rośliny dopóki nie będę pewna w swoich działaniach.

Udało mi się jedynie w tym roku, mniej więcej wyprowadzić ogród frontowy do stanu, który zaczyna mi się podobać.
Rzeczywiście jest mocno minimalistyczny i tylko zielony ( dopiero zakładając ten wątek, zauważam pewne błędy i przekonuje się o swoich upodobaniach )
Na wiosne mamy dowieźć ziemi i wyrównać teren pod trawnik.



Widok z drzwi frontowych:



Rabata frontowa (katalpy i rozplenice black beauty, wszystko tegoroczne)


Widok na drugą stronę działki (jak już mówiłam kostkę położyliśmy dopiero w tym roku, od ogrodzenia zostawione jest ok 80-90cm przestrzeni z założenia na trawy ozdobne)