Ja nie mam duzej dzialki to i trawnik niewielki.
Raczej zostanie bo wszędzie dookola ogrod w stylu „dużo, kolorowo, bez ładu i składu”
Ten kawalek zielonego trochę to uspokaja.

Nie podlewam mojego trawnika.
Podczas długotrwałej suszy jest żółtawy, trudno.
Trawnik zakładałam sama, jak 99% rzeczy w ogrodzie.
Kupiłam trawę Barenbrug, taka na tereny suche. Podobno jej korzenie maja sie rozrastać w głąb, nawet na 80cm.
Nie wiem jak to jest naprawdę ale na pewno moja trawa wyglada dość dobrze przez dlugi czas.

Wydaje mi się, że kompost można kupić w Szadółkach przez caly rok.
W maju jest ta akcja 1tona dla mieszkańca za 1pln.
Na 100% kupowałam kompost w marcu.
Bylo go wtedy tyle, ze nawet powyżej 1tony można bylo kupić bez wcześniejszej rezerwacji (w sezonie musisz zamówić większą ilość)

Hej, nie wypowiadałam się wcześniej, bo ja z tych co ma działkę niemal płaską jak stół (leciutki spadek w kierunku północy) i skarpy, odwodnienia, umacnianie to czarna magia dla mnie. Piszesz o tym, że nie planujesz trawnika jako takiego, a rozważałaś trawnik z mikrokoniczyną? Ja nie zdecydowałam się na taki klasyczny, właśnie ze względu na ilość potrzebnej wody, nawozów i prac takich jak pisakowanie, werykulacja, areacja. Jak masz chwilę to zerknij do mnie na str 51, 235 i 237. Tam opisałam wady i zalety, porównałam mieszanki z mikrokoniczyną.

Zamiast kupować tony ziemi to chyba lepiej znaleźć niezbyt drogi transport i kupic z 10t kompostu.
Taniej będzie i lepiej.