Nie wszystkie rośliny są licencjonowane (w zasadzie chyba większość ), te bez licencji można rozmnażać i sprzedawać bez żadnych dodatkowych opłat Jeśli roślina jest licencjonowana to przy jej imieniu jej często literka 'r' w kółeczku I z tego co widziałam szukając truskawek to niektórych ich licencjonowanych odmian nie można rozmnażać także na własny użytek - nie wiem czy jeszcze w przypadku innych gatunków też tak bywa.

Kachat oznaczenie literką 'r' to całkiem inna bajka Przy zakupie przez szkółke żurawek, jeżówek floksów i nowych odmian wielu bylin w cene roślinki z in vitro wliczona jest dodatkowa opłata licencyjna. Wystarczy zobaczyć na stronach producentów roślin jak wysoka jest ta opłata, wiąże się to głównie z kontrolami w szkółkach Mówie tylko to co słyszałem od osób zajmujących się tym na co dzień.
Teroetycznie właśnie tych roślin z literką r nie można rozmnażać na własny użytek, ale w praktyce wiadomo jak jest i my jako ogrodnicy amatorzy nie będziemy mieć kontroli

Luki, toś mi zagmatwał całkiem Z tego co wiem, to rośliny dzielą się na te bez licencji (większość) i na te z licencją (literka 'r'). Te bez licencji każdy może rozmnażać i każdy może sprzedawać (ale jak hurtem to oczywiście po założeniu działalności itp. ). Tych z licencją nie wolno komercyjnie rozmnażać, jeśli się nie wykupi na to licencji - czyli zgody hodowcy, od którego pochodzi dana roślinka. Czyli kupić roślinę "licencjonowaną" może każdy, rozmnażać (ale nie w celach zarobkowych) może każdy (choć widziałam np. truskawki frigo których ponoć na własny użytek rozmnażać nie wolno), ale sprzedawać może tylko firma, która otrzymała od hodowcy na to licencję (i wtedy od każdej wyprodukowanej roślinki płaci taka firma hodowcy opłatę licencyjną, która jest częścią końcowej ceny roślinki, za którą płacimy). Czy jest inaczej? Bo już się pogubiłam..?

kachat o mamuniu teraz to sobie zagmatwaliśmy sam zgłupiałem. Teraz nie mam czasu na szukanie, ale wieczorkiem napisze o co mi chodziło z licencjami w bylinach i udokumentuje przykładami

No to ja czekam

Że tak się wtrącę - z tego co wiem: tych z licencją (literką "r") nie wolno nawet rozmnażać na własny użytek (to wyczytałam na innym forum przy hostach), ale tak jak Luki pisze, wiadomo jak jest ze sprawdzaniem ogrodników amatorów

DO kiedy sadzicie młode sadzonki żurawek do gruntu przed zimą? Zastawiam się, czy jest jeszcze sens coś ukorzeniać.

Ja w zeszłym roku sadziłam szczepki około połowy września i wszystkie sie przyjęły.

Próbowałam oddzielić sadzonki żurawek, na dzień dzisiejszy tak to wygląda. Oddzielone sadzonki:


I kępa główna, z której oddzielałam (wykopywałam całość, kilka sadzonek odcięłam i wkopałam ją z powrotem)

Będzie coś z tego jeszcze?

U mnie takie klapnięte po około 1,5-2 tyg się podniosły
Dzięki za rady w sprawie sadzenia, jest szansa, że coś z moich roślinek będę miała pociechę.