Herba
10:08, 28 sty 2019
Dołączył: 28 lip 2017
Posty: 2
Historia tego ogrodu jest jednocześnie i długa, i krótka: ogród najpierw był, później go nie było (zarósł i zdziczał), teraz znowu się tworzy- dla mojej Mamy. Jeszcze wiele pracy przede mną, wiele nauki, eksperymentów ogrodowych. Jeszcze musi upłynąć wiele czasu, musi przybyć wiele roślin, a te które już są- muszą zmężnieć, żebym odważyła się powiedzieć: zrobiłam ogród. Wierzę jednak, że na miejsce w "Metamorfozach ogrodowych" już trochę zasłużył.
Wrzesień 2017.
Pobojowisko po położeniu ścieżek. To, co wyglądało źle, wyglądało jeszcze gorzej.
Pierwszy projekt rabaty
. Mega profesjonalny
. A ileż było nad nim dyskusji i sporów
.
Jesień upływała na porządkach i pierwszych nasadzeniach- w miarę możliwości finansowych i sił fizycznych. W chaszczach odkrywałam zapomniane roślinki. Potem były pierwsze tuje, berberysy, choiny, pierwsze trawki, róże.
2018
Wciąż pracujemy, siejemy, sadzimy, przesadzamy i walczymy z chwastami. Jesteśmy najszczęśliwsi na świecie: rośnie i kwitnie. No i mamy trawnik! I rabatki! Puste dziury obsiane jednorocznymi- jak możemy coś kupić i dosadzić, to nie aż taki żal wyrwać i zrobić miejsce. Wszyscy pokochali jednoroczne, bo robiły całe lato dobra robotę.
Zaczynamy mieć ogród- dla Mamy
. Nie szkodzi, że wciąż niedoskonały, chaotyczny, że róże mniejsze niż trawy. To dzięki Państwu ten ogród
, bo Państwo i Wasze ogrody byliście inspiracją i punktem zaczepienia wszystkich moich działań ogrodowych. To od Was czerpię wiedzę, zapał i miłość do ogrodu. Dziękuję.
Wrzesień 2017.
Pobojowisko po położeniu ścieżek. To, co wyglądało źle, wyglądało jeszcze gorzej.




Pierwszy projekt rabaty



Jesień upływała na porządkach i pierwszych nasadzeniach- w miarę możliwości finansowych i sił fizycznych. W chaszczach odkrywałam zapomniane roślinki. Potem były pierwsze tuje, berberysy, choiny, pierwsze trawki, róże.





2018
Wciąż pracujemy, siejemy, sadzimy, przesadzamy i walczymy z chwastami. Jesteśmy najszczęśliwsi na świecie: rośnie i kwitnie. No i mamy trawnik! I rabatki! Puste dziury obsiane jednorocznymi- jak możemy coś kupić i dosadzić, to nie aż taki żal wyrwać i zrobić miejsce. Wszyscy pokochali jednoroczne, bo robiły całe lato dobra robotę.
Zaczynamy mieć ogród- dla Mamy
