Na różance nadal różowo, Bonica nie zawodzi i kwitnie cały czas
Lawenda już ścięta i od razu przyjemniej się zrobiło


Posadziłam z doniczki grujecznika bo już ledwo zipiał, ale nie wiem czy przeżyje... system korzeniowy miał w ogóle nie rozrośnięty i jest w stanie bezlistnym


Róża na razie w doniczce bo czeka na natchnienie ogrodniczki

olaw napisał(a)

Taaaaakie malutkie werbeny

Jakie giganty wyhodowałaś
Córunia to cała mama, śliczna !

leon60 napisał(a)

Jakie giganty wyhodowałaś
Córunia to cała mama, śliczna !

Dzięki Oluś za odwiedzinki
Werbena u mnie tak szleje ...

olaw napisał(a)

I dzieciaczki w liczbie 2!!! małe trawki, mówię do nich jak do dzieci

Olu ta brązowa trawka jak się zwie i czy zimę troszkę ostrzejszą niż ostatnia
a córa faktycznie jak dwie krople wody

elzbieta_g napisał(a)

Olu ta brązowa trawka jak się zwie i czy zimę troszkę ostrzejszą niż ostatnia
a córa faktycznie jak dwie krople wody

Ela kupiłam bez nazwy, ale zimuje u mnie już chyba 3 rok bez problemu, bez żadnego okrywania, a ostatniej zimy nawet nie związana była bo śniegu nie było i zimy też

A ta córcia tatowa... moja najstarsza

W poniedziałek zabrałam się do przeróbek rabaty bylinowej...dosadziłam bukszpany, żeby w zimie nie było pusto... podsadziłam moimi maluszkami brązowymi...ale nie było ich widać


Po przeróbce już chyba lepiej



dalszy ciąg przeróbek będzie jak pogoda pozwoli... bo leje i zimno

Przeniosłam i podzieliłam żurawki z przodu, gdzie ich paliło słońce, może pod katalpą będzie lepiej



Podziałałam trochę przy moim pseudo skalniaczku i przymierzam się do kolejnej poprawki

Miałam zaplanowane przekopywanie nowej rabatki ale stwierdziłam, że muszę najpierw poprawić to co jest... a jest a właściwie był wielki bajzel...
skończyło się na wyciepaniu większości

nie patrzymy na chwaściory... nie nadążam

i z drugiej strony


Różane bukiety

Przesadziłam trawy z rabaty kamyczkowej przy wjeździe


Trawy poszły za plecy jeżówek i dały ładne tło

Nawet nie wiedziałam, że mam tyle Red Barona... dopóki go nie wykopałam miałam jeden kłosek!
Mam nadzieję, że zdąży się zaaklimatyzować w nowym miejscu...



Trawiaście!!!