beamilusia napisał(a)

Witam serdecznie. Oszroniony ogród tydzień temu wyglądał pięknie.

Beatko, rzeczywiście bajkowo w oszronionym ogrodzie, pięknie.
Każda pora roku inna, ale każda piękna, właściwie to fajna jest ta różnorodność.

Agnieszko, perukowiec przybiera piękne barwy szczególnie, kiedy nastaje słoneczna jesień.

Alu, jest coś magicznego w takim oszronionym ogrodzie.

Witam serdecznie w listopadowy dzień. Ogród przygotowany do zimy. Na rabatach bylinowych rozłożyłam obornik, rozsypałam mączkę skalną, trochę piasku i wszystko przykryłam kompostem. Rabat nie przekopałam, ponieważ przy kopaniu uszkadzam cebulki kwiatowe. Mam nadzieję, że taka kołderka zabezpieczy rośliny przed mrozem.








Liście z trawnika zebrałam kosiarką, to szybszy i łatwiejszy sposób, niż machanie grabiami.

Trawki na razie kołyszą się na wietrze.

Berberysy już prawie bez liści.

Miłego dnia.

beamilusia napisał(a)

/

Liście z trawnika zebrałam kosiarką, to szybszy i łatwiejszy sposób, niż machanie grabiami.

Podziwiam, ogród perfekcyjnie przygotowany do nowego sezonu

Czy na tym drzewie z tyłu za cyprysikiem nutkajskim widać jemiołę?
Ścinasz ją i wieszasz pod sufitem na szczęście?

Beatko, Twój ogród w szronie zachwyca a rondo to już się powtarzam, przepiękne. Rozłożenia obornika, mączki i kompostu zazdroszczę. Też tak bym chciała.

Beatko, powtarzam za Danusią, bo myślę tak samo, że Twój ogród jest perfekcyjnie przygotowany do zimy i nowego sezonu. Podziwiam i zazdroszczę (tak pozytywnie oczywiście).
Pozdrawiam.

Witam serdecznie.
Danusiu, jemioły rosną na ogromnych topolach wzdłuż drogi. Nie ścinam ich, bo nie mam jak sięgnąć do nich. Czasem, przy dużym wietrze spadnie jakaś, ale połamana.
Basiu, Alu, ogród, przygotowałam tak, jak chciałam, ale bardzo się tym wożeniem taczek namordowałam. Chyba w następnym roku odpuszczę trochę.

Od wczoraj mam zimę.



Śnieg pada cały dzień, ale temperatura dodatnia.



Pozdrawiam serdecznie