Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki cyprysików, cyprysik - Chamaecyparis

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki cyprysików, cyprysik - Chamaecyparis

ele2001 20:51, 05 paź 2014


Dołączył: 25 lis 2011
Posty: 1483
Sprawdz główny pień czy nie ma małych pionowych pęknieć lub czy czasami nie wydziela tak jakby "żywicy"
____________________
Przemo - Ogród mały, ale pojemny;)
agarad 21:53, 06 paź 2014

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 23
Jutro sprawdze pień główny.
Pani Danusiu, na pewno nie są przenawożone. Jeszcze nie dostały jesiennego nawozu, nie wiem, czy nie za późno. Przy wykopywaniu uschniętego egzemplarza oglądaliśmy system korzeniowy i był dobrze rozwinięty. Mąż miał kłopot w wyjęciem cyprysika z ziemi.
Może zostały trochę przesuszone w okresie wakacyjnym, na pewno nie są przelane.

Zastanawiam się czy czasem kłopot nie tkwi w podłożu. Mam sporo gliny w ziemi, chociaż przy sadzeniu drzewek nie natknęliśmy się na nią. Wykopaliśmy głęboki dół pod każdą sztukę, daliśmy dużą ilość ziemi do iglaków. Może glina jest głębiej i korzenie cyprysików po 3 latach do tej głębokości urosły?


Co o tym myślicie? Jeżeli to jest przyczyna, to może trzeba sadzić bardziej odporne iglaki, tylko jakie?

Pozdrawiam
Mazan 15:37, 07 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Agarad

Podejrzewam - ale tylko podejrzewam - zasolenie gleby. Nie tej, którą dodałaś lecz macierzystej. Te rośliny nie tolerują dwóch skrajności: suchego powietrza /i gleby/ oraz zanieczyszczeń gleby i powietrza. Jeśli dostały się korzeniami do "zapasów" składników w głębszych warstwach gleby mogą to w ten sposób okazywać, a to że wypadają pojedynczo może być wyrazem stosunków wodno - powietrznych panujących głębiej i związanego z tym podsiąkania, co dałoby podobny obraz niedomagań.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Gardenarium 11:38, 08 paź 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
agarad napisał(a)
Jutro sprawdze pień główny.
Pani Danusiu, na pewno nie są przenawożone. Jeszcze nie dostały jesiennego nawozu, nie wiem, czy nie za późno. Przy wykopywaniu uschniętego egzemplarza oglądaliśmy system korzeniowy i był dobrze rozwinięty. Mąż miał kłopot w wyjęciem cyprysika z ziemi.
Może zostały trochę przesuszone w okresie wakacyjnym, na pewno nie są przelane.

Zastanawiam się czy czasem kłopot nie tkwi w podłożu. Mam sporo gliny w ziemi, chociaż przy sadzeniu drzewek nie natknęliśmy się na nią. Wykopaliśmy głęboki dół pod każdą sztukę, daliśmy dużą ilość ziemi do iglaków. Może glina jest głębiej i korzenie cyprysików po 3 latach do tej głębokości urosły?


Co o tym myślicie? Jeżeli to jest przyczyna, to może trzeba sadzić bardziej odporne iglaki, tylko jakie?

Pozdrawiam


A jak myślisz, dlaczego nie sadzę cyprysików?

Jakie? świerki serbskie, tuje różne (jest całkiem spory wybór).
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
agarad 11:56, 08 paź 2014

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 23
Dziękuję za odpowiedz. Dużo osób zachwala tuję aureospicatę. Chyba się za nimi rozejrzę na wiosnę. Pozdrawiam
agarad 12:01, 08 paź 2014

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 23
Mazan napisał(a)
Agarad

Podejrzewam - ale tylko podejrzewam - zasolenie gleby. Nie tej, którą dodałaś lecz macierzystej. Te rośliny nie tolerują dwóch skrajności: suchego powietrza /i gleby/ oraz zanieczyszczeń gleby i powietrza. Jeśli dostały się korzeniami do "zapasów" składników w głębszych warstwach gleby mogą to w ten sposób okazywać, a to że wypadają pojedynczo może być wyrazem stosunków wodno - powietrznych panujących głębiej i związanego z tym podsiąkania, co dałoby podobny obraz niedomagań.



Pozdrawiam



Czy to o czym piszesz nie będzie przeszkadzało innym iglakom? czy jeżeli w puste miejsca po cyprysiakach posadzę którys z wielu gatuknków tujek, to nie będzie działo sie to samo?
Dzięki za poprzednią odpowiedz i czekam na nastepną
Mazan 12:32, 08 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Agarad

Tuje również pochodzą z czystych i wilgotnych terenów, ale są trochę odporniejsze i jeśli nie są z importu /z Holandii/ to zdążyły już się częściowo zaaklimatyzować do naszych warunków. Jednak w pobliżu zakładów przemysłowych mają więcej problemów i mogą wypadać.
Stanowisko po cyprysikach powinnaś potraktować Aliette, Mildexem lub Previcurem Energy aby zlikwidować ewentualne zagrożenie chorobami korzeni. Bliskie pokrewieństwo zobowiązuje.
Tuja - podobnie do cyprysika - też może wykazać taką reakcję i potwierdzi tym samym podejrzenia co do gleby. Na razie to tylko hipoteza.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
agarad 13:11, 08 paź 2014

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 23
Mieszakm na wsi, więc w pobliżu nie ma zakładów przemysłowych. Podejrzewamy,że kiedyś przez naszą działkę płyneła rzeka. Sporo gliny, w niektórych miejscach zmieszanej z drobnymi kamyczkami. Może ma to wpływ. Jeżeli masz rację,to co moge poradzić na to zasolenie?
Mazan 15:47, 08 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Agarad

Mogła pozostać tendencja do nadmiernego podsiąkania, co jest charakterystyczne dla takich terenów, a namuły tworzą kapilary, którymi podsiąka woda z głębszych warstw. Sytuacja raczej nie do opanowania - pewnym ratunkiem jest drenowanie, ale to dość kosztowna metoda.
Przy takiej ewentualności zasolenia nie zlikwidujesz do końca. Woda gruntowa przynosi rozpuszczone w niej sole /nawozów, chemikaliów/ i "obdziela" nimi wszystko, gdzie wypływa. Problem do rozwiązania raczej przez specjalistów w urzędzie.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
mechitro 09:08, 04 cze 2016

Dołączył: 03 cze 2016
Posty: 2
Witajcie. Proszę Was o rozwikłanie przyczyny usychania moich cyprysików.
Rośliny posadzone dwa lata temu z balotów, w gliniasty grunt ale w dołki pod nimi i dookoła wsypana była ziemia do iglaków. Po zimie wszystkie 40 szt. się przyjęło i zostało zasilonych nawozem do thuj "Target". Były podlewane przynajmniej raz w tygodniu (odpowiednio do warunków atmosferycznych).Ok kwietnia cztery zaczęły tracić głębie koloru i jaśnieć, później coraz mocniej i miejscami rudzieć aż do całkowitego uschnięcia. Jedna z nich przeżyła (przesadziłem w inne miejsce licząc, że może przeżyje). W obecnym roku sytuacja się powtarza (tuje podlewane choć już rzadziej i zasilone długo działającym nawozem "Osmocote Substral").
Objaw jaśnienia jest zauważalny od marca, choć miały też nowe przyrosty i szyszki, tyle, że mniej, a teraz wygląda to tak (także ta przesadzona).

https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/114/1146873/thumb_original.JPG https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/114/1146874/thumb_original.JPG https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/114/1146875/thumb_original.JPG https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/114/1146876/thumb_original.JPG

Przeciąłem gałązki aby sprawdzić, czy to nie jest fytoftoroza, o której gdzieś wyczytałem ale kolor wewnątrz nie odbiega od tych zdrowych. Wczoraj chore cyprysiki opryskałem środkiem Topsin M 500 ale wolałbym nie działać w ciemno.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies