Raczej z braku podlewania, skoro pozostawiony na tarasie. Najlepiej pokaż zdjęcia do oceny czy wyrzucić czy ratować. Z opisu wynika że zasuszyłaś. Więc wyrzucić.

Ale skoro piszesz, że doniczka + plastikowa osłonka - to podejrzewam, że przy podlewaniu osłonka nie przepuszczała wody i cyprysik się utopił w wodzie, która nie miała jak odpłynąć.

Ale co mogło się stać to tylko po dalszym twoim opisie co robiłaś.

Roślina wymaga naszej uwagi, systematyczności w podlewaniu, zapewnieniu odpowiednich warunków wzrostu. Skoro tego nie miała to umiera.

Wyjmij z osłonki i zobacz czy stoi w wodzie, jaka jest wilgotność bryły korzeniowej? To wszystko napisz.

Mam problem ze szpalerem cyprysów lawsona (około 12 sztuk).
Od jakiś dwóch-trzech lat postępuje brązownie gałązek, proces raczej od końcówki pędu, a nie od środka krzewu.
W zeszłym roku dużo nam nimi pracowałem, usuwałem wszystko co brązowe, oprysk na grzyb przynajmniej 1x w miesiącu, nowożenie, podlewanie ...
Po tej ziemie wyglądają po prostu fatalnie, znacznie gorzej jak w zeszłym roku.
I zastanawiam się teraz czy 1) Ratować i np. bardzo mocno przyciąć? 2) Usunąć całkowicie i wymienić na coś mniej chorowitego. Osobiście chyba bliższa mi opcja dwa, choć lawsony mają po jakieś 3-4 metry i trochę mi tego szkoda ...
Garść zdjęć obrazująca postęp choroby.
Od strony ogrodu (północ) wyglądają źle. Ale od stronu południowej to już katastrofa kompletna.

Dzień dobry,
Jeden z moich cyprysików alumii wygląda na zmarnowanego. Proszę o informację czy powinnam się martwić ?
Sadzone 10.2020, nie wiedziałam tylko, że trzeba osłonić na zimę
Dwa skrajne podratowalam nawozem przeciw brązowienie igieł a ten coś nie chce rosnąć