Dziękuję Irciu za odwiedzinki i dobre słowo

Styl naturalistyczny lubię rzeczywiście, ale nie jestem do końca konsekwentna i nie zawsze założeń się trzymam, ale postaram się nie kombinować
Ogród powstaje co roku po trochu i tak od czterech lat, po kawałeczku coś robię i końca nie widać, a już zmieniać trzeba bo coś nie wychodzi.
Z tymi kamieniami to było tak, że miałam całą hałdę która mi zalegała, chciałam coś z tym zrobić i...dalej zalega

Chyba je wyrzucę za płot

Prawdą jest, że ogród ma się podobać nam samym, ale mi mój jakoś nie do końca się podoba i
masz rację,że jak się człowiek cudów naogląda, to trudno podjąć decyzję. Podobają mi się ogrody Danusi,ale na takie zmiany to już chyba u mnie trochę za późno

.