tak sobie jeszcze oglądam fotki i zobaczyłam, jaką ty masz potężną jukkę, gigant!
ale dobre papu ma

Cześć Martula wczoraj było paskudnie a dzisiaj pięknie. Aż rano rączki zacierałam i sprawdziłam zapas rękawic roboczych,Przydadzą się niedługo

Martuś, wiosna tuż, tuż.... Jak deszcz pada zamiast śniegu, to znaczy że zima już nie wróci

ircia napisał(a)

Martuś, wiosna tuż, tuż.... Jak deszcz pada zamiast śniegu, to znaczy że zima już nie wróci

to ją chyba mam chandre bo wydaje mi się że znów nastąpie porządnie śniegiem będzie biało zimno wrrr.

Zbieram się do pracy
o kurcze słońce wyszło

W końcu słonko!!!!!
Ale zła jestem, bo i tak pochodzić nie mogę...
Plecy znowu łupią, a zamiast trawnika mam bagienko

A jak u Ciebie?

A ja tak sobie latam po Waszych ogrodach, a do swojego nie zaglądam, byłam pewna, że nudy i nic się nie dzieje, a tu niespodzianka, zaglądacie do mnie Bardzo się cieszę
Irenko ja mam 3 jukki, ale nie wiem która jest duża Mnie się wydają małe, ale karmię je mocno, to fakt
W tamtym roku doczekałam się zakwitnięcia dwóch z nich, euforia była wielka, ale zdjęć nie porobiłam wrrr.
Irciu, obyś miała rację, dość już zimna i śniegu. U Ciebie to piękna pogoda jest 12 stopni po tych mrozach to dla mnie już upał
Asiu może nie będzie tak źle, dziś rano w tv słyszałam,że jutro mamy 1 dzień meteorologicznej wiosny Dziwne trochę, ale mówili, że meteorolodzy uznali 1 marca za pierwszy dzień wiosny
Kalendarzowa swoją drogą, za trzy tygodnie, ale te pory roku tak są pomieszane, nieraz w kwietniu jest lato
Justynko, u mnie wsiąkło trochę, chyba ziemia rozmarzła przy tych 7 stopniach i zaczęła wchłaniać.Ogólnie to mi się nudzi i tworzę w domu

Ja też miałam siedzieć, ale nie wytrzymałam i poszłam z Tośka na spacer
Trochę się załamałam, bo zmarzły mi chyba wszystkie wrzosy i wrzośce, połamało trochę bukszpaników, ale Rh chyba wytrzymały i nawet dwa krokusy dojrzałam!!! (a myślałam, że je przekopałam, bo to już dwulatki)
Tosiulec się wybiegał i trochę mi się humor poprawił

Jak są całe brązowe, nawet przy ziemi to zmarzły,mi też odpadło kilka, będą zmiany.
Popatrz dokładnie, bo ja parę roślin za szybko wyrzuciłam, teraz wolę poczekać.
Albo wstaw zdjęcia to ocenimy
Tośka już się nie boi wychodzić na dwór ?

Na zdjęciach nie widać dobrze. Wrzośce są raczej całe brązowe, wrzosy gdzieniegdzie zielone.
Wyrzucać nie będę aż do czasu przemeblowywania całej rabaty
Tosiulec po trawie już śmiga i wracać do domu nie chce

Z takich gdzieniegdzie zielonych to raczej trudno coś wyhodować,mam takie odpady z zeszłej zimy przesadzone, trudno się rozrastają, takie byle co straszy
Ja bardzo ciekawa jestem Twojej Tośki, jej wielkości,bo ze zdjęć bez punktu odniesienia nie wiadomo.
Mój Czupakaber waży 2 kilo