Małgosiu ,jak w ogrodzie botanicznym-niezliczone ilości gatunków.Pozdrawiam serdecznie.

Małgosiu z karagany znam dwa rodzaje:karagana syberyjska''walker''lub karagana syberyjska ''pendula''z innymi się nie spotkałam.pozdrawiam

Kolejne zaległe wrześniowe kolory.

Krysiu,Grembosiu,dziękuję bardzo za odwiedziny.Uważam,że najpiękniejsze kolory w ogrodzie są w sierpniu i we wrześniu,ale przynajmnie ja inaczej je odbieram,bo przede mną perspektywa jesienno-zimowa,której szczerze nienawidze.

Aniu,moze to niezbyt elegancko dla niektórych taki misz masz,jaki mam,ale tak lubię.Napatrze sie na szarzyznę od pażdziernika do kwietnia,po przez te pół roku sezonu chcę miec wszystkie kolory świat.Jest co potem zima wspominac i pocieszać oczy.
Agnieszko,zaraz poczytam o karaganie pendula,bo z Bozenką już doszłyśmy,ze ma odmianę walker,która bardzo mi się podoba i musze wiosna koniecznie znależć dla niej miejsce.

Małgosiu, listopad mamy prawie za sobą - będzie dobrze. Pogoda jest okropna, a ja do tego od rana miałam spotkanie z okropnym gburem Dobrze, ze szybko sobie poszedł Ciekawe kto się z nim teraz męczy????
Żółtych aksamitek nie lubię, sama mam brązowo-rdzawe, ale Twoje kremowe śliczne. Jakbyś miała za dużo nasion to jestem zainteresowana Wiosna planuje być w Twojej okolicy

Jolu,jak bedziesz w moich stronach,serdecznie zapraszam.Nasiona aksamitek zbierałam to podziele się z toba.
U mnie dzisiaj leje mocno.Dla kwasolubnych to dobre przed zimą,nie ma co juz pewnie liczyc na piękną pogodę,a znowu mam pełno liści z lasku brzozowego.

Zawsze na widok nasturcji uśmiech pojawia sie na mojej buzi Taki odruch od lat

Zebrałam nasiona z nasturcji pierwszy raz,zawsze kupowałam co roku.Słyszałm tez,ze sama się rozsiewa,zobaczymy wiosną czy to prawda.