Marzenko...kopac potwora...oj bedzie sie dzialo...po posadzeniu tylu cebul to zwyczajny PIKUS dla ciebie kochanienka!!!!!
ale odpoczywaj i sie regeneruj dzielnie.....
sciskam mocno i trzymam kciuki za ....wszystko!

Madżenko nie zapadaj w sen zimowy, jeszcze nie! działasz na mnie motywująco - kiedy czytam o ilościach cebul stwierdzam, że te ilości straszne są tylko na papierze... Cyferka, ot.. a w rezultacie 100 szafirków to tyle co i nic

Carrex morrowi, zapisałam. Będę szukać
Kiedy kopniesz potwora w kostkę pamiętaj o mnie ...

[img

Marzenko - podglądam u Ciebie karmnik ościsty. Pięknie wygląda. Ja kupiłam wczoraj kilka sztuk i chciałabym posadzić między płytami. Powiedz proszę jak dużo go kupiłaś, rozrywałaś na cząstki? Czy on lubi wilgoć i czy może być na tzw. patelni? Wiem, że dużo pytań, ale muszę go posadzić jak najszybciej i zastanawiam się czy miejsce mu będzie odpowiadać.

miłego dnia, mimo tej brzydkiej pogody

Witaj Marzenko, zawitałam do Cię i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej energii i determinacji wszystko wygląda już tak dojrzale i pięknie skomponowane. Twój ogród jest z pewnością inspiracją

Marzena, jestem i ja. Przyznam się bez bicia, że nie czytałam wszystkiego. Ale przeczytam, bo bardzo ciekawią mnie zmiany w Twoim ogrodzie. A potem przeniosę sie do Irenki, bo też mam u niej zaległości. Tak szalejecie kochane, że nie wyrabiam normy. Dwa żywioły!

Pozdrwiam.

A u mnie Marzenko karmniki takie sobie ..... coś mi się wydaje , że lekko je przesuszyłam ... Podobno się szybko zbierają , może i u mnie nie tak całkiem się jeszcze poddały co??? Dadzą radę fajnie , że do mnie zaglądasz .... dzięki