Danusiu,dziękuję bardzo za przemile spędzoną sobotę,szkoda,że czas tak szybko zleciał.
Mam nadzieję,że życie nie kończy mi się i będę miała jeszcze okazję zobaczyć twój piękny ogród.
Pozdrawiam słonecznie.
Skąpany w słońcu czy ukryty w cieniu Twój ogród oczarowuje i zaprasza do odkrywania swoich niezwykłości. Malarz nie dobrał wielu barw, a z rozmysłem rozsmakował nas w odcieniach bieli, zieleni i fioletu.. Trawki nadają lekkości.. hortensje uginają się pod ciężarem kwiatów.. gałęzie chylą się ku ziemi jak koronkowa sukieneczka.. na straży ogrodu stoją wartownicy - dwa wysokie cisy.. a jeśli odetchnąć chcesz od nadmiaru wrażeń gospodarze zapraszają na leżaczki.. usłyszysz szmer wody, dostrzeżezsz małego aniołka na murze, albo domek dla owadów...
... niby już to znam... a jednak odkrywam na nowo...
Nautra jest najpiękniejszą baśnią...... ale by wydobyć jej piękno potrzeba wrażliwości autora...
Duszę nakarmiłam, pozachwycałam się, poachałam... I znowu poachałam...
Pięknie...
Ewus, pięknie to opisałaś
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Dziękuję dziewczyny za wpisy, tak miłę, że nie wiem co i poetycką wypowiedź Ewy Piękna jest, jak miło się czyta i rozmyśla nad tymi słowami. Cieszę się, że nasz ogród inspiruje i cieszy oczy Moje zresztą też, lubię w nim pracować, przebywać i odpoczywać.
Obok trawki Hakonechloa rośnie sobie Pachysandra terminalis - zimozielona bylinka-krzewinka, kwitnąca w maju na biało, o skórzastych listkach.
No jestem... niestety Nie wiedziałaś?.... ... jak mnie coś szczególnie ujmie, tak jak ogród Danusi, czuję się jakby czas stanął w miejscu.. i często nie piszę, żeby nie popsuć tej chwili, którą odkrywam.. a czasami, rzadko - mam odwagę napisać tak jak czuję.. Tylko, ze to takie staromodne, banalne,.. może śmieszne dla niektórych nawet... Ale co mi tam - wolność słowa A nie szkodzę nikomu...
Danusiu, dziękuję za miłe słowa Nie byłoby takiej treści i formy mojej wypowiedzi, gdyby nie treść i forma Bukszpanowego Ogrodu... czasami wystarczy niewiele, by poruszyć wrażliwość, którą każdy z nas ma (wierzę w to!).. dla mnie były to gałęzie serbów, trawki, światłocień... i ciepło, które było czuć w powietrzu .. ciepło - w wielorakiej postaci...
Aż sama się dziwię, że odważyłam się napisać to w taki sposób..łatwiej jest żartować niż pokazywać to co się czuje.. Romantyczność jest dla niektórych banalna, ale warto nie zapominać o tym, że to pokarm dla duszy i dla oczu...
Dziękuję wszystkim za komplementy.. !.. Moje "działanie" było nie celowe, a raczej dyktowane chwilą.. ale cieszę się, że nie zginęło w gąszczu innych postów...