Jestem jestem już. Alę głowę mam zajętą ostatnio sprawami nie ogrodowymi.
W ogrodzie zresztą i tak ciężko cokolwiek robić od kiedy dotarła do mnie pora deszczowa i dzień w dzień pada W zeszły weekend podczas kilku chwil słonecznych zrobiłam zdjęć troszkę.
Z dużą przyjemnością pospacerowałam dzisiaj po Twoim ogrodzie, dawno u Ciebie nie byłam, więc chętnie przypomniałam sobie jaki masz ładny ogród.
Pozdrawiam ciepło, pomimo tego, że u nas pada, pada, pada...
A to już z dziś. Zszokowana byłam jak zobaczyłam jak zakwitły rododendrony. Jeszcze tak wielkich kwiatów w życiu nie doświadczyłam. To chyba zasługa magicznej siły.