Sebek dopiero teraz zobaczyłam Twój wpis... Ale miałeś rację! Na szczęście ja też na wszelki wypadek go podlałam i to było to . Muszę się nauczyć tych swoich roślin.
A to fotorelacja z ostatnich dni:
leśny lekarz
maleńka Hakonechloa macra „Aureola”
parzydło
trawiasta rabata przy tarsie. Niestety wypadła z niej przez zimę liatra i muszę ją czymś zastąpić
Sesleria heufleriana
tiarella zaczęła kwitnąć
mój rarytasek świerk kłujący "Maigold"