Danusza napisał(a)

Bożenko zimorodka córka złapała jak chodziła po ogrodzie z aparatem pieski fotografując , sie jej udało bo on taki szybki! w zeszłym roku grzecznościowo koleżanka robiła grila urodzinowego swojej córce(jest z Wrocławia) i wszyscy w zachwyt wpadli jak latał nad woda taki kolorowy, szybki

Wiem jaki on szybki bo obserwowałam u kogoś w ogrodzie, o zrobieniu zdjec mowy nie było. Ale cudo z niego , błyszczy jak klejnocik najpiekniejszy.Gratuluje córce refleksu.

Witaj Danusza, a je teraz czekam na całkiem nowe zdjęcia z Twojego ogrodu Kiedy rozpoczęcie sezonu?

witaj Danusiu sezon po mału sie rozkręca , najpierw trzeba wyciąć co należy bo czasu mało a poza tym mokro więc to ogranicza prace,ale wiosne juz mam zdjęcia wyżej , jutro może cos nowego złapię

Danuszo, dziękuję za odwiedziny. Widziałam Twój piękny staw!!! Jak ja Ci zazdroszczę tej przyrody. A z dzieciątkiem zobaczymy jak będzie, bo niestety pierwszy synek nie spał w ciągu dnia wcale, i cały czas płakał, więc mam nadzieję, że teraz będzie troszkę lepiej
Będę zdawać relację z naszej rodzinnej pracy w ogrodzie .

Danusiu,pieknie u ciebie,teraz czekam na wiosenne zdjęcia aktualne.Jeszcze ze 2 tygodnie i jak pogoda sie nie zmieni to przyroda bedzie pędziła do zycia.

To i ja wpadłam zobaczyć i oczom nie wierzę! To jest dopiero skarb. Chyba niewiele osób może się pochwalić własnymi łabędziami. Ja mam przydomowy ogródek a Ty masz przyrodę! Takie klimaty z wypraw na Mazury pamiętam. Ale żeby tak mieć w domu? To się nazywa szczęście. Serdecznie pozdrawiam.

dzięki Małgosiu i kwiatuszku za odwiedziny
pogoda się poprawia słonko świeci od samego ranka w okna sypialni więc wstaje człowiek wcześniej i dobrze czas już się przestawić nie czekać na 25 marca na zmianę na czas letni




chce tu coś zmienić po wycięciu wielkiego świerka jest plac pusty po lewej jest żywopłot z ałyczy koło niego przechodzi sie pod wiatę to południowo zachodnia strona i choć słonko operuje to od południa do wieczora to drzewa dają cień

Agato dzięki za wizytę no mam szczęście na takie miejsce dopóki nie spotkałam ogrodowiska zdawało mi sie że starczy to co mam , patrząc na ogrody u innych nabrałam chęci na zmiany Teraz dopiero rozumiem słowa mamy że żałuje ogrodu na wiosnę zawsze tak mówiła odkąd się przeprowadziła do bloku po śmierci taty( a zawsze miała swój ogród! )

zmarzł mój żarnowiec






o tym że jestem cioteczna babka wiedziałam już od ponad 20 lat , ale teraz dowiedziałam się , że zostanę cioteczna prababką!!! no szok

Danuszko! Czas leci do przodu,moje wnuczki maja po 20 lat.......kto wie ,co się może zdarzyć?
Gratuluję!