Rzeczywiście inne spojrzenie na ogród, a ten jak zawsze zachwyca. Strasznie go lubię.

Cieszę się bardzo, że zdjęcia się podobają. Każdy widzi inaczej, ja przedstawiłam swoją optykę na Wasz ogród Pewnie inaczej widziałabym go podczas kolejnych odwiedzin, spojrzenie zależy też od pór roku. Miałam dobre światło i przestrzeń tylko dla siebie.
Chwastów nie pokazałam, bo karta pamięci mi się już zapełniła Oczywiście żartuję, ogród jest bardzo zadbany, wypielęgnowany i wymuskany.
Zrobił na mnie duże wrażenie, a dodam jeszcze, ze w tym dniu zwiedzałam Wojsławice, także konkurencja była spora. Ogród w Radkowie na złoty medal
Jeżyna bardzo mi się podoba, dopisałam ją do listy zakupów. Dopytuję jeszcze o odmianę pomarańczowego rozchodnika.
Mam do Was prośbę. Jak będziecie w Wojsławicach, podpytajcie proszę u źródła o dostęp do dwóch roślin - ginkgo w odmianie california sunset i comptonia peregrine. Rosną w tej nowo otwartej części na prawo od wejścia. Miłorząb w tej odmianie mnie zauroczył - luźny pokrój, liście dwukolorowe, delikatne, a captonia też śliczna i w pełni mrozoodporna. Szukałam ich w sieci, ale nigdzie nie mogę znaleźć sprzedawców. Jestem ciekawa skąd je ściągnęli.
Serdecznie

Fajnie, że podobało się Tobie u nas. Ogród jest otwarty - można przyjeżdżać.

Rozchodnika nazwy nie pamiętam, ale próbuję odtworzyć. Kupiliśmy go w Dobrzycy w szkółce.
Comptonię też dzisiaj podziwialiśmy i zęby już mamy na nią naostrzone. Niestety w Wojsławicach mają tylko dwie (jedna właśnie dojechała), chociaż zamawiali więcej. Ta co dostali jest ze szkółki Bąblin - może jeszcze mają ?
Miłorzębu nie widzieliśmy, ale w czwartek będziemy znowu w Woj. to się dowiem skąd mają.
Tomek

A jeśli chodzi o jeżynę, to musisz pamiętać, że to jest trochę potwór - silnie rośnie i potwornie czepialska jest. . Mamy jeszcze z 2-3 szt. w doniczkach.

Czepialski potwór mówisz. W takim razie się nie zdecyduję, nie mam miejsca na potwora. U Was zwisa ze skarpy, więc nie ma się czego czepiać.
Dzięki za namiar na Bąblin, nie znałam tej szkółki. weszłam na ich www i faktycznie mają Camptonie. Piszą, ze ładnie się rozrasta, więc pewnie nie mają problemów z mnożeniem. Jakby Wam się udało zaspokoić apetyt na nią, to weźcie proszę o jedną porcję więcej. A jak mi się uda, to mogę wziąć dla Was. Jutro do nich zadzwonię i zapytam czy nie będą realizować jakiegoś zamówienia w okolicy, aby się podłączyć. Spodobał mi się też u nich Kielichowiec raulstona 'Hartlage Wine'. Nie ma jego opisu, ale wydaje mi się, ze jest to odmiana, która jest miksem chińskiego i wonnego. Czyli wielkość kwiatów odziedziczyła po chińskim, a kolor i zapach po wonnym. Mają też stewarcję kameliowatą na którą czaję się już drugi sezon.
Wracając do Woj. nowa część bardzo mi się podobała. Posadzili wiele atrakcyjnych odmian. Np. bardzo podobały mi się nowe odmiany cypryśnika błotnego. Rośnie tez tam dorodny okaz klona strzępiastokorego. Przeraził mnie natomiast sumak tiger eyes. Posadziłam go z wiedzą, ze nie daję odrostów tak jak gatunek, jednak łany jakie tam zobaczyłam, sprawiły że zwątpiłam w te informacje.
Miłorząb, który mnie zauroczył rośnie na prawo od camptoni, w stronę gleditsia rubylace, niedaleko sośnicy, tuż przy ścieżce. Cudeńko!
Pozdrawiam

Justyno
Tak jak pisałem na komptonię mamy zęby naostrzone, więc to kwestia czasu
Stewarcję sadziliśmy już kiedyś - padła latem. Może kiedyś znowu spróbujemy.
Jeżyna silnie rośnie, więc jeśli nie chcesz jej oddać paru m kwadratowych to odradzam jej posadzenie.
Wiem, że do Wojsławic wybiera się ekipa ze szkółki B. Szmita, zamierzam to wykorzystać i złożyć zmówienie
Sumaka 'Tiger Eyes' mamy już z 5 lat i dopiero w tym roku dał kilka odrostów (po celowym uszkodzeniu korzeni), ale wcale mnie to nie martwi, bo to piękna roślina i jednak stosunkowo niewielka.
Nie wiem czy wypatrzyłaś u nas w ogrodzie kępę Saccharum arundinaceum - piękna trawa i mamy nadzieję, że zdąży zakwitnąć przed zimą !
pozdrawiam
Tomek

To mnie uspokoiłeś z Tiger Eyes W Woj. zaanektował przestrzeń kilkunastu metrów. Ten widok mnie zaniepokoił.
Jestem ciekawa jakie będziecie mieli neewsy z jutra. I jakie zamówienia planujecie u Szmitów
Ja jestem bardziej liściakowo-bylinowa, trawy dopiero odkrywam. Nie wypatrzyłam Saccharum arundinaceum, za Twoim wskazaniem odnalazłam ją w sieci. Piękna Czy taktujecie ją jako alternatywę do pampasowej?

W Wojsławicach posadzili tych sumaków sporo, a wcale się nie zdziwię jak trochę im pomogli się rozmnożyć. U nas w ogrodzie po 5 latach dorósł do 1,2 m, a do odrostów go zmusiliśmy .
U Szmitów to głównie brzozy, klony, jabłonie i inne dziwy, a ma ich trochę w ofercie !

Saccharum mamy dwa gatunki, bo S. ravennae też i na razie wykazują sporo wyższą odporność od Cortaderia. Wciąż jednak się rozpędzają i cokolwiek więcej będzie można o nich powiedzieć za 1-2 lata. Amerykanie podają, że są odporne do 6 strefy, więc w teorii powinny u nas dać radę bez okrywania.
No a kwitnieniem nie ustępują pampasowej. Kępa S. arundinaceum ma w tej chwili 2 m wysokości i ponad 2 szerokości i podobnie jak u pampasowej liście są długie i bardzo ostre.

To czekam w takim razie na zdjęcia S. arundinaceum i ravennae. Zobaczę na fotkach, to co przegapiłam.
Dwa metry szerokości, toż to bambaryła! Jeśli się sprawdzi będzie świetnym substytutem dla pampasowej, której próby hodowli u nas są często frustrujące.
Jakie newsy z Woj.?

Obejrzałam śladem za Justyną, jestem zachwycona i juz na kilka roslin zdecydowana, sumaka i te trawy czy część roślin można kupić u was?
pozdrawiam serdecznie, na pewno we wrześniu nie odpuszczę wyjazdu