dziś jest strasznie ponury dzień - w sam raz zadanie na dzisiaj będę miała pretekst wystawić nos
i obfotkuję dla Ciebie

a na dziś moja testowana róża bacarole choć wczoraj u Danusi zawróciła mi w głowie Munstead Wood a Gabrysia jeszcze zarekomendowała no i tak to jest z Ogrodowiskiem

Pięknie..róże zachwycają.. też mam szczawik tylko posadzony w gruncie u nas na niego mówią koniczynka szczęścia

Moja teściowa przechowuje ten szczawik zimą w domu - w chłodnym pokoju na parapecie. Znakomicie to znosi.

I znów Miro jestem u ciebie na bieżąco - masz pięknie. Nie widziałam takiego pastelowego różu floksów, jaki masz od Finki - bardzo ładny. Piszesz, że masz za dużo różu, ja też tak czasem myślę u siebie w ogrodzie, ale doszłam do wniosku, że to chodzi o intensywny, majtkowy róż. Pastelowy, pudrowy bardzo lubię.

reni napisał(a)

Pięknie..róże zachwycają.. też mam szczawik tylko posadzony w gruncie u nas na niego mówią koniczynka szczęścia

Renia zimuje w gruncie ?, jest sporo tych koniczynek miałam kiedyś też inne ale problem z zimą

Marzena2007 napisał(a)

Moja teściowa przechowuje ten szczawik zimą w domu - w chłodnym pokoju na parapecie. Znakomicie to znosi.

a ja na zimę wstawiam do garażu przestaję podlewać i tyle, a w marcu zaczynam podlewać i tak w jednej doniczce sobie siedzi kilka lat - lubię jak kwitnie , kiedyś widziałam w skrzynkach na cienistej wystawie - wylewał się ze skrzynek i bardzo mi się spodobał

AgnieszkaW napisał(a)

I znów Miro jestem u ciebie na bieżąco - masz pięknie. Nie widziałam takiego pastelowego różu floksów, jaki masz od Finki - bardzo ładny. Piszesz, że masz za dużo różu, ja też tak czasem myślę u siebie w ogrodzie, ale doszłam do wniosku, że to chodzi o intensywny, majtkowy róż. Pastelowy, pudrowy bardzo lubię.

hehe ja u Ciebie też jestem na bieżąco Te floksy od Finki są z małymi kwiatkami i ale słabo pachną - jednak nie ma jak klasyki - a do tych pastelowych kolorów muszę coś dodać - teraz kwitną hosty i jest słodko od fioletków

mira napisał(a)

Renia zimuje w gruncie ?, jest sporo tych koniczynek miałam kiedyś też inne ale problem z zimą

No niestety nie..trza wykopywać

i różowości mam ich w ogrodzie za dużo



Sprzeciw !! nie za dużo !! W takiej kompozycji proszę o wiecej
Pozdrawiam

a teraz dla Meli mój domek ogrodnika

najpierw pierwszy domek zakupiony z działką
kwiecień 2008 i majo długa prosta



a to kwiecien 2011




no i z dziś

mój domek ogrodnika był ostatecznie zaprojektowany pod nasze potrzeby i wykonany przez znalezioną ekipę

składa się z dwóch części z pomieszczenia na narzędzia ogrodnicze i inne rupietki ogrodnicze i drugiej części na drewno do kominka - jednak tego drewna jest tam niewiele bo po wykonaniu domku tak mi się to miejsce spodobało że stwierdziłam że to świetne miejsce do siedzenia no i na jakieś ogrodowe też sprawy - teraz stoją skrzynki z bratkami wysianymi żeby ich deszcz nie zalał.
tak więc na drewno do kominka musi być miejsce z tyłu domu i teraz w tym roku będzie porządkowane bo kupiłam drewutnie no i powstaje tam moja aleja zachodzącego slońca

tu ta część ażurowa na drewno