Danusiu, stare igły, które opadną same, to sobie leżą pod sosnami. Resztę skubię i wyrzucam. Uszczykuję wszystkie sosny. Niektórym nawet usuwam igły z pnia głównego i gałęzi bocznych, tak jak tej na drugim zdjęciu od góry. Nie wiem jak postąpić z sosną himalajską. Jeszcze jej nie uszczykiwałam, bo nie wiem, czy będzie dobrze wyglądać. Ale nie chciałabym też, żeby urosła bardzo wysoka.
____________________
Pozdrawiam Genia -
W ogródku Niage