Cześć, Beatko. Jak tam taras? Dachówka położona? Jakie robi wrażenie? Pozdrawiam.

Hejka
własnie zabieram się za wklejenie fotek

Skończyli juz we wtorek, tylko sprzatanie tyle czasu zabrało...

Fotki mocno okrojone bo jeszcze lezą ścinki drewna, wielki bibbag trotów, ławki wszystkie ogrodowe też tu przytachalismy..
Na oficjalne otwarcie przyjdzie poczekac do przyszłego roku.

Bosko! Ależ fajnie wyszło! Zazdroszczę kotw. Pamiętasz, jak pisałam, że to najlepsze rozwiązanie? Moje słupy stoją na tarasie. Co prawda idealnie opierzone, ale jednak drewno ma kontakt z podłożem. A jak wrażenia? Miałaś takie jak ja? Czy przygotowałaś się psychicznie i wielkość dachu Cię nie przytłoczyła?

Fajnie wygląda,,,

stan cebulowych sie zmienil??

Oczywiscie ze stan cebul się zmienił
mam wrażenie, ze ostatnio nic nie robię tylko chodze do pracy i sadze cebule...

2398 - 1504

Piekna pogoda, słoneczna, dziś działałam w samej bluzeczce a nawet nie mam czasu wypic kawy na tarasie...
Marta - przygotowałam sie psychicznie i .... chyba niepotrzebnie tak się obawiałam tej "ciemności" bo praktycznie jej nie zauważyłam w salonie
Dużo pewnie teraz daje to, że drewno jeszcze niepomalowane, słońce fajnie świeci... zobaczymy jak będzie w pochmurny dzień, ale i bez tego zadaszenia w salonie robiło ciemniej...

Słupy stoją poza kostką ale M.planuje dołożyć tam kostkę, o trochę z tę kostką "wyjechać" w górę żeby wszystko ładnie zasłonić

Zadowolona jestem baaardzo
Już sie nie moge doczekać jak w przyszłym roku zacznę go "ozdabiać"

Ja nic nie posadziłam a dokupiłam. Dziś w biedro znalazłam przecenę wszystkiego na 0,99 zł za paczkę

Nie kuś
Nie wybiore się do insekta

butterfly napisał(a)

.... chyba niepotrzebnie tak się obawiałam tej "ciemności" bo praktycznie jej nie zauważyłam w salonie Dużo pewnie teraz daje to, że drewno jeszcze niepomalowane, słońce fajnie świeci... zobaczymy jak będzie w pochmurny dzień, ale i bez tego zadaszenia w salonie robiło ciemniej...

Pisałam Tobie, ze ja też wcale nie zauważyłam jakichś egipskich ciemności. Przecież to nie jedyne okna, które oświetlaja salon, prawda? Dużo daje też to, że wiosną i jesienią słonko znacznie niżej chodzi po niebie, więc promienie wpadają pod dach... A! i wiesz, co jest jeszcze fajne? Przymrozki zważyły wszystkie jednoroczne, ale te pod dachem mają się świetnie! Podlewam i cieszę się nimi nadal

Moje jednoroczne dawno padły, już po tych pierwszych przymrozkach, dodtkowo wiatr mi powywracał wtedy w parapetów dużo...
ale w przyszłym roku ... na tarasie przetrwają...
na razie znów wyniosłam ogrodowe hortensje w donicach - niech jeszcze zażyją słońca i powietrza zanim je wywioze do tesciowej na zimowanie

Stan na dziś
2398 - 2104

zostały mi drobne czosnki o dziwnych nazwach Sphaerocephalon, Neapolitanum, Unifolium....
tych ostatnich mam 150, a reszta ok 20-30 szt
nie mam pojęcia gdzie je wsadzić...