Lena, drzewo nadal nie posadzone i dołuje mnie juz to miejsce... a wersja z brzozą coraz bardziej mi się podoba, tym bardziej że dostepna...

Dorota, dziękuję i miło było cie poznać

Gocha, moje roslinki dostają tylko moją miłość Czasem wzbogaconą nawozem

Małgorzata_s, mnie róze też powaliły na kolana - tylko z tej pozycji mogłam robic zdjęcia

Katkak, jarzmainki rządzą
wiesz, ze jeszcze nie dzwoniłam do tej kobietki... ?

Madzenka, "niebieska hortensja" też poszła w konewkę... efekt jak widzisz...
zastanawia mnie czy mam aż tak odkwaszoną glebę ??
Starałam się podlewac co 4-5 dni, może za rzadko, może za późno zaczęłam...
nie wiem...
ale ten majtkowy róz drugi rok w rzedu mnie wkurza...

butterfly napisał(a)

A czosnków mi się namnożyło... !!!! nie mam bladego pojęcia co zrobie z taką ilością...

po ile sprzedajesz ?

Koloru kwiatów hortensji ogrodowych nie da sie zmienić w trakcie ich kwitnienia Wszelakie preparaty jakie zastosowałaś w tym roku przyniosą pożądany efekt dopiero w przyszłym sezonie gdyż kwiaty hortensji rozwijają sie z paczków zawiązanych na ubiegłorocznych pędach

Ale się cieszę, że właśnie dziś trafiłam na jeden z moich ulubionych momentów w Twoim ogrodzie - kwitnienie jarzmianki, u Ciebie jest najpiękniejsza!

...a wiesz, co robiły nasze Babcie? Zakopywały pod hortensjami zardzewiałe gwoździe. Były wtedy niebiesko-fioletowe

PS Mam nadzieję, że kiedy obejrzałaś swoje własne zdjęcia, dolinka minęła. Cudownie, Beata!

Róże masz przepiękne i fajnie je zaprezentowałaś
kolor hortensji dla mnie ładny ale domyślam się że wolisz niebieski
a do jarzmianek aż westchnęłam

Ola, tak na serio to z czosnkami będę mieć nie lada problem... rozrosły się niemiłosiernie - sadziłam je w koszyczkach bo juz wtedy wiedziałam ze tam chce bukszpany i będę musiała je wysadzać... a one niemal wysadziły mi te koszyczki
Do tego cebulki nie trzymaja się kupy tylko porozsypywały się na mniejsze... i zrobiło mi sie ich z 5 x więcej ... a sadziłam ponad setkę...

Przemek, mam nadzieję w takim razie na niebieskie kwiaty w przyszłym roku.
Ale zastanawia mnie jeszcze jedno - ta odmiana, Everbloom, kwitnie na zeszło- i tegorocznych (przynajmniej tak jest w opisach), więc moze jest szansa na blue w tym roku ??

Jagoda, dziękuje ci bardzo, uwielbiam je ogladac z bliska - takie kropelki rosy
odkryłam dziś coś działając w pobliskich brzózkach - jarzmianka nieciekawie pachnie, powiedziałbym nawet, ze brzydko...

Zielona, Marta, słyszałam o zardzewiałych gwoździach, musze pogrzebać w zabawkach M. próba nie strzelba
Dolinka trochę jest - ostatnim dużym problemem jest susza.... deszczu nie było chyba z miesiąc już... poza tym bukszpany mi marnieją... nornica szaleje a patrząć na jej szaleństwo na wszystkich niemal rabatach to jest ich więcej... czasu mało na ogród do pracy trzeba codziennie zasuwać...darń nadal nie zdjęcta z części rabaty bo nie dam rady łopaty wbic...
No, to sobie ulżyłam
Z lepszych wiadomości - ominęła mnie plaga ślimaków, zatłukłam parenascie szt tylko

Kuba, dziękuję, róże jeszcze się powiększą, mam nadzieję że już na jesień

Nie doczytałem jaką posiadasz odmianę Wypowiadałem się ogólnie o ogrodowych Stosuj nadal ałun i zobaczysz co z tego będzie Może będzie blue

mam nadzieję na taki jak w twoim awatarku

... oprócz błękitnego nieba nic nam więcej nie potrzeba