Ula, popatrz na zdjęcia
Tak się moje róże prezentowały zaraz po posadzeniu, w kwietniu (z lewej Rhapsody, z prawej Angella)
W maju zaczęłam dosadzac towarzystwo
W połowie czerwca doczekałam sie pierwszych kwiatów

jak widzisz, na słoncu troche ucierpiały, ale w paku, nawet tym juz lekko rozwinietym kolor był nieziemski

inna sprawa, ze lato w tamtym roku tez dało popalic nieźle...

W miedzyczasie dosadziłam łuk lawendy i byliny (dosadzę jeszcze w tym roku)
To zdjęcia z sierpnia
Moze nie kwitła tak obficie jak Angella ale nie narzekam - jak na nowe sadzonki - super. Poszła dużo bardziej do góry niz jej sasiadka, jesli da rade to spróbuje ja kulkować.
We wrześniu miała jeszcze sporo pąków
I ostatnie zdjecie październikowe - widać jakie baty wystrzeliła
Czy ona da radę na pełnym słońcu? Pewnie będzie jej cięzko, ale ja zaryzykowałam. Wszystkie moje róże mają takie warunki bo nie mam wysokich drzew, a tam gdzie jest cień to juz rosnie cos innego,i.... nie chce mi się tego wszystkiego przesadzac bo musiałabym bombardowac cały ogród...
Ale ty jeśli masz wybór to posadź na stronie wschodniej.
Wiem, ze ktoś ma te różę- - ale bij-zabij - nie pamietam...