Tusiala,derenie w tym roku jedynie przerzedziłam, małe lub krzyzujace się gałązki całe wyciełam. W tamtym doku ciachnęłam radykalnie i długo się zbierały potem. Zobaczę czy w tym roku bedzie im lepiej.
Juzia, sadź i podziwiaj
UlaB, jedna z Edenek u mnie tez odbija jakims tam lichym pedem ale... chyba już się z nimi pożegnałam... kupie nowe bo nie wyobrazam sobie innej róży w tym miejscu
leon60, montana to świeży nabytek ubiegłoroczny, do tego ją podzieliłam, będę o niej cos więcej powiedzić może pod konic sezonu. Przypomnij sie jakby co.
nawigatorka, no tak, Frosted Curls mam na zbycie jakby co...

zawilce i jarzmianki u mnie podobnie, ruszą ruszą tylko niech słońce zawita na dłużej
Tess, montane podziwiałam u innych i wiem ze mnie nie zawiedzie
ivo, masz ode mnie Mediopicte. Jak u ciebie teraz wyglada? Pokazała już zielone? Ile ci sadzonek brakuje?
tamte 2 ostatnie to ubiegłoroczne nabytki a M. to przecież potwór u mnie
AnkaK, bardzo mi miło czytac takie słowa, wiekszośc niezasłużenie bo az takiego porządku to nie mam ...

Nie zgadzam sie bo koloru heufleriany, u mnie jest soczyście zielona, nie tak limonkowa jak montana np. ale taka fajnie soczyta zieleń.
Juz bardziej ten opis pasuje do seslerii skalnej, i to w pełni sezonu, bo teraz wszystko wydaje sie zielone po zimie

