Marzena2007 napisał(a)

I ja dzisiaj Staffa cytowałam

Widziałem zdjęcia - i na pewno przez Twój ogród szatan nie przeszedł i w pustelnię go nie zmienił

Na drapiące gardło polecam herbatkę z lukrecją A kominek u mnie jednak bardziej cenię za ogień, niż boczę się na niego z powodu kurzu. Miłej niedzieli, Sebku.

Zielona napisał(a)

Na drapiące gardło polecam herbatkę z lukrecją A kominek u mnie jednak bardziej cenię za ogień, niż boczę się na niego z powodu kurzu. Miłej niedzieli, Sebku.

Wzajemnie

Kilka zdjęć dla Was - jesień u mnie w stadium mocno zaawansowanym

Przywrotniki - niby brzydkie, a niby ładne

Oby jutro była ładna pogoda (no dobrze - niech chociaż nie pada ), bo planów ogródkowych mam mnóstwo Chyba pozbawię pędów i liści wszystkie byliny, a zwiewne trawy staną się snobkami - na chochoły jeszcze poczekam kilka sezonów Na (nie?)szczęście trawy rosną szybko



Pozdrawiam zaglądających i miłej niedzieli życzę

Sebek napisał(a)

A co było wcześniej w tym miejscu, gdzie goła ziemia? Coś wyrzuciłeś? Może się mylę.