Sebek - nie przejmuj sie tym mandatem, jak to mówią pierwsze koty za płoty. Ja w trzy tygodnie temu jechałam po urodzinowy tort ojca i zarobiłam 100 zł i 4 pkt. karne. Uśmiałam sie strasznie, bo to moje pierwsze punkty (jeżdżę ponad 25 lat), aż policjantowi było głupio jak wręczał mi blankiet.
Do wiosny 4 tygodnie Tej kalendarzowej Już się nie mogę doczekać - jednak żeby czekanie milej upływało kupiłem żółtą prymulę do salonu i białego hiacynta sobie na biurko - przeceniony na 2.49 Od razu mi lepiej Chociaż chyba licho na mnie czyha....rano wiadomo kto stał sobie przy wyjeździe z mojej miejscowości - z jakimś złapanym nieszczęśnikiem - a w drodze powrotnej mało brakowało, żeby pijany facet wpadł mi pod auto...Tak ciepło mi nigdy nie było....Chyba z domu wychodzić przestanę.....Na szczęście jutro piątek