Sebku, patrzę i myślę, ale z tym udekorowaniem tego miejsca to na spokojnie trzeba spojrzeć na ogród jako całość, a nie tylko na ten kącik.
Gabiony musiałyby się powtórzyc gdzieś w ogrodzie, pomyśl, gdzie, albo ja spojrzę jek kiedyś bedę u Ciebie, albo ktoś inny doradzi. Na hop siup nie ma co.

Trzeba wyważyć to, co ma stanąć, aby tu się nie zrobił jakiś niepotrzebny "pomnik".

No...ja jestem pod wrażeniem,chociaż za gabionami nie przepadam.
Ale tu pasuje i wydaje mi się że Danusia dobrze sugeruje.
Nic na siłe,pomysł sam wpadnie.

Gdzie indziej może jakaś ławka drewniana z podstawą z gabionu? A pokaż swój ogród teraz z lotu "ptaka".

Sebastian,dobrze że pociąłeś tą pęcherznicę.
Czy widziałeś u mnie tą pociętą na grzyba?
Jest na str.112
Kiedyś też była tak łysa jak Twoja a teraz to co innego.

Ja wczoraj też ciachałam pęcherznicę a gabion brawo za pomysł i wykonanie
Kombinuję z ustawieniem limek i ML może mi coś doradzisz ?

Gabion! Ho ho

Gardenarium napisał(a)

Gdzie indziej może jakaś ławka drewniana z podstawą z gabionu? A pokaż swój ogród teraz z lotu "ptaka".

Może donicę na coś ekspansywnego ? np. maliny miętę?

Albo trawy (np. wielgachny miskant), bambusy (dobrze chodziłyby z industrialnym w stylu gabionem)

Sebek napisał(a)

Dziś rano było jeszcze tak

Szkoda tej studni Ona tylko była źle pomalowana. Ale też rozumiem, bo stylistycznie tworzysz ogród tak, że ta studnia nie za bardzo pasowała.
A gabion nie wpadnie Ci do tej dziury ? ))

Fajny pomysł z tym gabionem i jestem pewna,ze wymyslisz cos fajnego do postawienia.

Ja musiałam sobie wygooglac, co to takiego gabion, ale jak zobaczylam zdjecie, to juz wiedzialam o co chodzi. Przyglądałam sie kiedyś gdzieś na wakacjach takim murkom zrobionym z kolorowych kamieni - cudo! Mam nadzieje, że fajnie sie to wszystko skomponuje z twoim ogrodem. nawiasem mówiąc, tez bym chetnie zobaczyła twój ogród z lotu ptaka
Co do pęcherznic, to podobaja mi sie bardziej takie podcięte, zwłaszcza, kiedy rosną na wyeksponowanej rabacie, niż w formie krzaczora, który rosnie, jak chce.
Pozdrawiam i postaram się obserwować na bieżąco, bo ciekawa jestem, jak ci to wyjdzie