Zrobiłąm sobie siedzisko żwirkowe-kącik dla dziewczyn-jak to nazwałyśmy z Hania moją-na wzór tego u Ciebie, ale mi nie wyszedł, tzn wyszedł ale inaczej...

ale nam się podoba

brakuje paru roślin(limeilght'a, berberyska i miskantów)ale jest gdzie przysiąść z kawką i konikami do zabawy mojej królewny

i tak sobie dzisiaj już posiedziałyśmy, a chłopaki kosili trawę-no Antonio uciekał z ogrodu i trzeba mi było co mniej więcej 2 minutki zadzierać kieckę i lecieć po niego, ale jest fajnie