...witam Aniu....
nareszcie jestes...mam nadzieję że zdrówko już nie nawala... ....wspaniałe zdjęcia i będę odwiedzała Cie częściej...

ps. moje zdanie na temat komputera, internetu , nk, i facebooka - dokładnie jak u Ciebie...ale człowiek się zmienia, uczy całe zycie i weryfikuje poglądy....na nk mnie nie ma , na facebooku też...ale na Ogrodowisku muszę byc....

Rench, Baraga... dzięki

...coś w stylu...nigdy nie mów nigdy....

Aniu poczytałam,pooglądałam, napisałam komentarz do bloga ale nie wszedł ja nie techniczna

Urszulla napisał(a)

Aniu poczytałam,pooglądałam, napisałam komentarz do bloga ale nie wszedł ja nie techniczna

Mój komentarz tez nie chciał wejść,kilka razy próbowałam ;(

Ekstra
Pozdrawiam

Aniu witaj po przerwie zdjęcia drogi z tymi wielkimi ogromnymi drzewami są niesamowite, w pierwszej chwili myślałam, że robiłaś je o różnych porach roku nie do wiary, że zrobiłaś je praktycznie w tym samym czasie

Aniu macham do Ciebie

Aniu piękne te zdjęcia drzew przy drodze...ale pewno nie byłyby tak śliczne gdyby nie Twoje oko, cieszę się, że zdrówko już ok...to ważne, buziaki zostawiam

Aniu, po co wygrzebujesz Serby?

Witam wszystkich wieczorową porą....

Urszula...hi,hi,hi...ja nie wygrzebywałam a wgrzebywałam....
Karolina pisała, że jeszcze grzebie w ziemi....zażartowałam sobie...
Tydzień temu sobota była taka ciepła...że sadziłam serby
Było...

...a teraz trzej bracia...