Świetnie Haniu że pokazujesz przyrodę - naturę. Ona rządzi się swoimi prawami bez ingerencji człowieka. A co do trawy..... pamiętam czasy że na polnych drogach trawa była "wygolona" przez pasące się krówki w czym i ja uczestniczyłem. A wyobrażacie sobie co się działo jak na takiej drodze było 8 krówek i ośmioro dowcipnych pastuszków ? To była jedna z rozrywek (nikt nie wiedział wtedy co to jest telewizor , komóra czy komp ) - dziwne co ?

A grało się w kamienie,w pikutę,w noże......

hanka_andrus napisał(a)

A grało się w kamienie,w pikutę,w noże......

Ta pikuta mi brzmi grożniej niż noże....

Haneczko, wszystko piękne i różyczka przy bramce i winogronka w szklarence i Frodo taki zadowolony z wycieczki, ale mnie powaliły grzyby, ja straszna grzybiara jestem i jak zobaczyłam prawuska i kureczki, to aż zastygłam)) super szczęście, u nas chyba będą za tydzień albo później bo tych robaczych pieczarek polowych nie liczę))

mniaaam kureczki !

Przecież napisałam ,kto sieje grzyby,,,,,,,,Widocznie u mnie ciut prędzej byli...Zobacz ile nasiane.....

.

Hania nie denerwuj mnie, bo jutro chyba polecę do lasu)))). ślicznoty, ech)

wow ale fajne kurki...uwielbiam na masełku i z jajeczkiem..
w ubiegłym sezonie miałam tylko boczniaki na worku ze słomą....

ja mam boczniaka cytrynowego od zimy, teraz wystawiłam kostkę do ogrodu pod iglaki

O jaaaa, już czuję smak sosiku z kurek albo takich z jajkiem i masełkiem....a tu dietę trzeba trzymać!

Piekne Haniu Twoje zdjęcia...

A ja już dziś znalazłam pole wrotyczy, oj będą zbiory i opryski