Te naleweczki, to różnie.....zależy od rozwoju sytuacji.......
Pozdrawiam wszystkich ,nie szczędzących rąk i czasu do zagospodarowania dobra z ogrodów,sadów i lasów!

Nigdy nie miałam "pociągu" do konfitur i innych słodkości w słoikach, za to namiętnie uwielbiałam upychanie ogórków do słoików. Tylko mnie wychodziło to idealnie i mieściłam tam zawsze najwięcej sztuk.

Natomiast Wicio jak wiemy także robi nalewki.

Gdybym miała ogród z warzywnikiem? kto wie? Na pewno bym spróbowała różnych przetworów. Czyżbym odkrywała nową pasję??

Marzy mi się warzywnik "artystyczny" po prostu mercedes wśród warzywników.

Od marzenia do spełnienia........ czasami krótka,a czasami kręta droga prowadzi,ale jednak jest!

Dziś wyprawa do jesiennego już ogrodu.Po tygodniu nieobecności mogę tam zastać różne niespodzianki,ale jedno co u mnie stale gości ,albo jest zawsze..... to chwaściory.....
Słoneczko na niebie,to mam nadzieję,że poranne ochłodzenie szybko zniknie.....
Do zobaczenia wieczorem.

Miej pracy w ogródku i wypoczynku Haniu też

Dziś wykorzystałam ładną dopołudniowa pogodę i skosiłam trawniczek.
sąsiad wycinał drzewo w swoim ogrodzie,skorzystałam z obecności piły elektrycznej i poprosiłam o ucięcie chorych gałęzi na brzoskwini.Wiem ,że nie pora na cięcie,ale owoce już zebrane,a zimową porą nikogo się o przyjazd na ogrody nie doproszę.
Jednocześnie odsłoniło mi się trochę na różance.
Teraz już jestem w domu.Na obiad ogórkowa i pstrąg w sosie własnym z piekarnika........

Oczywiście odpoczywam!

A u mnie do południa się kosić nie dało - zbyt duża rosa.

hanka_andrus napisał(a)

Oczywiście odpoczywam!

Haniu, wśród jakich kwiatów odpoczywasz, bo takie znajome a nie mogę skojarzyć nazwy?

Danusiu,nazwy nie podam ,bo to zdjęcie z ogrodu sąsiadki,a ona nazwy nie zna.Mówi,że to petunia,ale listki mi nie pasują -za zielone.Może ktoś wie?