Poranny spacer z psem,
niezbyt go lubię jesienią,
czasami zalega mgła,
i mżawka siąpi na ziemię.
A dziś -podziwiałam wiatr,
rozwiewający me włosy,
ileż wykonał prac
w przeciągu pół godziny.
Zamiótł chodniki,ulice,
lipom wytargał czupryny ,
otrząsnął jarzębin grad,
i liście zerwał z trzmieliny.
W lesie też mnie zaskoczył,
napchał kory między wrzosy,
Trawie połamał źdźbła,
z liśćmi brzóz robił wyścigi.
Mew znad morza nagnał stada,
zmianę chyba zapowiada,
no i czarne chmury gna.
Oj,nie lubię tego ja.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie