Pachnie ,aż tutaj ta wiosna Haniu

Zaklinam,żeby ten mróz trochę zelżał!Może to odczynianie uroków pomoże ,albo i nie.....na dwoje babka wróżyła!.

odczyniaj Haniu, odczyniaj, bo ja tu siedzę na Warmii i marznę

O ,Ania w rozjazdach!
Trzeba pusty dom ogrzać,żeby rury nie popękały......W taki mróz wszystko możliwe!
Przyjemnego pobytu i odwiedzin zimowego ogrodu.Tylko co pod śniegiem można zobaczyć?

A u mnie wczoraj pod blokiem rejwach na rajskiej jabłonce, z jabłuszkami jak perełki.

Stado kwiczołów posilało się przez cały dzień,na deser poprawiając żółtym rokitnikiem.Niestety z komórki ,to żadne zdjęcia,więc nawet nie schodziłam na dół.Martwiłam się ,że tyle dobra się zmarnuje,a tu proszę.Przyszła i na tę spiżarnię pora.Wystarczyło trochę śniegu i mróz i stołownicy nie próżnują!
Jarzębina już bez koloru,a rokitniki jabłonki tez pomału go tracą!

Muszę kupić baterie do aparatu.Może choć jedno pamiątkowe zdjątko uda się jeszcze cyknąć?

Haniu piękne ujęcia zrobiłaś. Aż mi się nie chce wierzyć że są takie miejsca w Polsce bez sniegu i prawie bez mrozu. Pozdrawiam.

Witaj Haniu!

Śliczne ujęcie jarzębinki.

hanka_andrus napisał(a)

Zaklinam,żeby ten mróz trochę zelżał!Może to odczynianie uroków pomoże ,albo i nie.....na dwoje babka wróżyła!.

Haniu dołączam się do zaklęć
Choć prognozy straszą, że tak do połowy lutego będzie..
Ja bym z chęcią pooglądała Twój ogródek, ale póki co przez te mrozy nie ma co marzyć pewnie..

Do mojego ogrodu zaproszę jak zimowe bałagany posprzątam,najpewniej w połowie marca,choć i to nie wiadomo na 100%.Miło Marteczko,że wpadłaś.
Felku,witaj u mnie.....

Dziś spacer ......przydałyby się łyżwy......