A ja nie mogłam do Wnusi pojechać na dzień babci do przedszkola, bo zorganizowano go we wtorek w godzinach rannych i to w Gdańsku!! Fajnie że Wy mogłyście uczestniczyć

Przyniosłam coś

Ja też byłam na takiej uroczystości.Panie połączyły 2 okazje,były jasełka i potem babcie dostały własnoręcznie przez przedszkolaków ulepione prezenciki!

No to podobnie było i u mnie . We wtorek w godzinach rannych i prezenty też były : zdjęcia wnuczków w makaronowych ramkach.Zdjęcia też robiłam, ale zamiast jasełek było przedstawienie o bałwanku- Stefanku, który nie miał babci ani dziadka, ale potem mu wróżka wyczarowała. Główną rolę miał mój wnusio i dobrze się spisał. Ale się nachwaliłam.

Witaj Haniu,przyszłam przywitac sie z rewizytą.Jak wiesz,jestem tu nowa,poznaję dopiero ludzi,ogrody.Fajnie pewnie być babcią i zazdroszcze tego uczucia.Mam w domu starego byka , który nie mysli o zeniaczce,a tym bardziej o dzieciach,a mi brak tego swirgotu milusińskich.W to miejsce mam 2 psy,które traktuję na równych prawach z dziećmi.

A ja też się pochwalę. Też byłam na Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu. A że mam dwie wnuczki od dwóch córek w tym samym przedszkolu i w tej samej grupie, to miałam święto podwójne. W zeszłym roku to nawet dziadek specjalnie z pracy się zwolnił, żeby przyjechać do przedszkola na ten wielki dzień.

Dobrze , jak w takim dniu babcie i dziadkowie mogą przybyć do dzieci w przedszkolu.
Bardzo smutno takiemu dziecku,jak nikt do niego nie przyjdzie,a i tak się zdarza.
Cieszę się,że babcie mają czas urozmaicony!
Pozdrawiam! I życzę zdrowia! Dziś wiosenne zdjęcie na poprawę temperatury....

Gratujuję Babciom, że są takimi żwawymi, sedecznymi i nowczesnymi Babciami

A ja jak Małgosia 1960.... tyle, że mam tylko 1 psa....a syn mieszka sam....

asc, pociesz się, że mój syn (34 lata) też mieszka sam. Widać, że synusiowie na ogół trudniej się stabilizują. Gdybym nie miała córek, też byłabym w twojej sytuacji, i to jeszcze bez psa

Halo! Halo! Już dawno po świętach! Czas poprzeglądać doniczki do przesadzania domowych piękności.
Kurze kwiatkom poobmywać!No i przygotować miejsce na sianie jednorocznych,
Coś mi się zdaje,że po tej fali chłodu będzie ocieplenie na maxa....?
Miłego weekendu kochanym ptaszkom!